Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marek Fibic z Pszowa: "Piszę prostymi słowami"

Arkadiusz Biernat
Na podstawie tekstu o kopalni Anna powstał teledysk, który przypominać będzie przyszłym pokoleniom o zakładzie
Na podstawie tekstu o kopalni Anna powstał teledysk, który przypominać będzie przyszłym pokoleniom o zakładzie Zbigniew Harazim
Marek Fibic pisze wiersze niemal o wszystkim. Część jego tekstów doczekała się muzyki i niezłych teledysków. Poznajcie Człowieka Roku 2016 w powiecie wodzisławskim.

Marek Fibic: "Piszę prostymi słowami"

Zawsze miły i pomocny. Nigdy nie brakuje mu energii do działania, a także dobrego humoru - tak o Marku Fibicu z Krzyżkowic mówią jego znajomi. Poznajcie Państwo bliżej, zwycięzcę plebiscytu DZ -Człowieka Roku 2016 w powiecie wodzisławskim.

ZOBACZ TEŻ. Mają talent na bezpieczeństwo! Dzieci z Rydułtów wystąpiły w teledysku [WIDEO, ZDJĘCIA]

Pochodzi z Krzyżkowic. Głośniej zrobiło się o nim przy okazji piłkarskich mistrzostwami Europy, które rozgrywano w Polsce i na Ukrainie. Przed imprezą napisał wiersz zagrzewający biało-czerwonych do walki. Do niego muzykę skomponował Dariusz Łuciejko z zespołu Atlantis i tym samym Śląsk, choć nie miał żadnego miasta gospodarza imprezy, mógł pochwalić się swoim teledyskiem.

- Na początku miał być to jedynie wiersz. Ale później stwierdziłem, że fajnie byłoby stworzyć piosenkę oraz teledysk. Zdjęcia do klipu kręciliśmy na ulicach naszych miast m.in. w Rydułtowach i Wodzisławiu Śląskim. Szkoda tylko, że tak krótko graliśmy na mistrzostwach... - mówi Marek Fibic. Nie był to zresztą jedyny wiersz do którego powstała muzyka, a później teledysk ( m.in.: „Mój heimat”, „Dziecięcy świat”, „Świąteczny czas”). Ale po kolei.

Marek Fibic przyznaje, że wiersze zaczął pisać dość przypadkowo. - Wszystko zaczęło się, gdy ze znajomymi byłem w komisie samochodowym u kolegi. Wziąłem kartkę, długopis i napisałem coś dowcipnie o kolegach... Co ciekawe, ten wiersz kolega oprawił w ramkę i do dziś go można tam spotkać. No i tak zaczęła się moja przygoda z tą formą poezji - wspomina rozmówca.

Na początku pisał wiersze dla żony, dzieci, ale także członków rodziny i znajomych z okazji urodzin, czy rocznic ślubów. Zawsze sprawiało mu to radość. Później tworzył z innych okazji: Barbórki, Dnia Matki itp. Część jego twórczości można było spotkać m.in. w Kluce czy Pszowiku, a później w lokalnej prasie (również w DZ).

- To są proste słowa i rymowanki. Piszę tak, jak wygląda życie. Nie używam trudnych porównań. Czasem piszę po śląsku, bo i u nas coraz mniej się godo, a szkoda by było, aby ta naszo godka się zatraciła - podkreśla Marek Fibic.

Jego wiersz w formie podziękowań za całą karierę trafił nawet do galerii Adama Małysza. Z kolei utwór o Janie Pawle II zyskał rozgłos nawet za oceanem. Podczas finałów konkursu recytatorskiego W. Reymonta w Hamilton (Ontario Kanada) recytowała go Adriana Serra i zajęła trzecie miejsce. Największy rozgłos zyskał utwór o Annie (do którego muzykę napisał Tomasz Ciba).

- Jeszcze kilka lat i może nie być po kopalni śladu. Przyszłe pokolenia skądś muszą wiedzieć, że taki zakłada tutaj był i że pracowały w nim pokolenia mieszkańców Pszowa. Mieszkam kawałek od Anny, ale pamiętam czasy, że wieczorami, jak ktoś uderzał młotkiem na zakładzie, to słyszałem to u mnie w domu. Z kolei jak był Dzień Kobiet było mnóstwo kwiaciarek pod kopalnią. Przejść nie można było. To pięknie wyglądało. Kopalni nie będzie, a piosenka z teledyskiem zostanie i będzie przypominać o jej historii - mówi Marek Fibic.

Z jego pasją wiąże się marzenie. - Chciałbym napisać coś takiego, co nuciłaby cała Polska. Co byłoby hitem - zdradza rozmówca.

Ale nie tylko wierszami Marek Fibic żyje. Mocno angażuje się w życie lokalnej społeczności. To z jego pomysłu i pracy (a także innych mieszkańców) co roku w okolicach czerwca przy parafii na Kalwarii organizowany jest festyn, gdzie bawią się całe rodziny.

Marek Fibic jest także radnym Pszowa, a na co dzień prowadzi szkołę jazdy.

- W planach mam taką piosenkę po śląsku o egzaminach na prawo jazdy. Ma być wesoło. Chodzi o to, żeby zdjąć stres z kursantów przed egzaminem. Będziemy nad tym pracować - zdradza. Wolne chwile spędza z żoną Renatą oraz dwójką dzieci: Sandrą i Frankiem. Uwielbia oglądać skoki oraz mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej.

ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami z Wodzisławia Śl. i okolic! [KLIKNIJ W LINK]

Obecnie Marek Fibic [GŁOSUJ - KLIKNIJ W LINK] walczy także o tytuł Człowieka Roku 2016 w woj. śląskim (oprócz niego z powiatu rywalizują też Franciszek Nieć [GŁOSUJ - KLIKNIJ W LINK] i Krzysztof Jaroch [GŁOSUJ - KLIKNIJ W LINK]). - Wszystkim dziękuję za oddane na mnie głosy. To wiele dla mnie znaczy i mobilizuje do dalszego działania - kończy. Więcej o plebiscycie na dziennikzachodni.pl/czlowiekroku.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto