Już w sobotę w Miejskim Ośrodku Kultury zagra Muniek Staszczyk z zespołem T.Love. Za swój występ nie dostanie ani grosza, bo to rekompensata za niechlubny popis podczas koncertu Dniach Pszowa, gdzie wokalista był pijany i nie dokończył występu.
- Taka była umowa, że zespół zagra w naszym mieście jeszcze raz i to zupełnie za darmo. Im również zależy na tym, żeby epizod, do którego doszło w czerwcu, odszedł w niepamięć. Zachowali się honorowo - mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa. Miasto pokryje jedynie koszty związane ze sprawami technicznymi m.in. przygotowaniem nagłośnienia oraz ochroną obiektu podczas występu.
Przypomnijmy, że wokalista tłumaczył całe zajście rzekomym podaniem mu środków odurzających, o czym nie miał pojęcia. Przyznał też, że tego dnia wypił trochę alkoholu, ale nie tyle, żeby zupełnie stracić panowanie nad sobą. Na scenie się jednak przewracał, a zamiast śpiewać, bełkotał. Jutrzejszy koncert rozpocznie się o godzinie 19. w MOK-u, a bilety w cenie 10 złotych za miejsca na parterze oraz 15 złotych na balkonie, można kupić jeszcze dziś m.in.: w MOK-u i Kolporterze Pszów.
- Niektórzy mogą zapytać, dlaczego mają płacić za bilet skoro koncert miał być za darmo. Otóż ze względu na to, że mamy już październik i aura nie sprzyja koncertom pod gołym niebem postanowiliśmy zorganizować go w MOK-u. Jak wiadomo tutaj liczba miejsc jest ograniczona, dlatego też wprowadziliśmy symboliczną cenę biletu, z którego dochód zostanie całkowicie przeznaczony na cele miejscowych stowarzyszeń, które wspierają chorych i potrzebujących – wyjaśnia Marek Hawel.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
