Ojrzyński nie prowadzi już Odry Wodzisław

- Usłyszałem, że jestem zwolniony ze swoich obowiązków, ale nie mam jeszcze niczego na piśmie. Liczyłem się z takim ruchem zarządu, w końcu to ich piaskownica i ich zabawki - przyznał były już opiekun pierwszoligowego zespołu z Wodzisławia.

W sobotnim meczu z Górnikiem Polkowice zespół Odry poprowadzi asystent Ojrzyńskiego Jarosław Skrobacz, nazwisko nowego trenera poznamy w poniedziałek. Czescy właściciele chętnie widzieliby na tym stanowisku swojego rodaka Ericha Cviertnę. Jego asystentem ma zostać pracujący już w kilku polskich klubach Miroslav Copjak. Obaj są już po rozmowach z nowym zarządem.

- Zmianę trenera musi zatwierdzić Rada Nadzorcza i ma na to siedem dni - wyjaśnia jej szef, Andrzej Surma i dodaje, że Ojrzyński powinien być przygotowany na taką zmianę. - To przecież człowiek byłego prezesa Kozielskiego, prowadził je-go politykę, a ta nie była po myśli nowego zarządu.

Trener Ojrzyński chce dzisiaj pożegnać się z drużyną, natomiast sobotni mecz oglądać będzie już z trybun.- Mam nadzieję, że chłopcy w końcu odbiją się od dna - dodaje.

Wczoraj na treningu obecny był Mateusz Słodowy, który nie grał w środowym Pucharze Polski, ponieważ wyjechał na testy do Victorii Żiżkov.