Ośnieżony radiowóz w centrum śląskiego miasta. "A nam by dawali mandaty". Co na to policja? Zapytaliśmy

Zdjęcie wykonała pani Halina w środę 14 grudnia w Wodzisławiu Śląskim, obok ronda przy PKP, w kierunku Rybnika.

Jak twierdzi pani Halina - chciałam sobie zostawić tę fotografię na przyszłość... gdyby policja nas zatrzymała, choć mąż stara się i zawsze odśnieża samochód.

Zdjęcie autorka fotografii opublikowała na naszym fanpagu "Wodzisław Śląski NaszeMiasto.pl" z dopiskiem "A nam by dawali mandaty".

O sprawę zapytaliśmy rzecznika wodzisławskiej policji. Dalsza część tekstu poniżej galerii.

Jak poinformował nas mł. asp. Piotr Kaniuka - Przy obecnych warunkach atmosferycznych, niemal każdy kierowca jedzie mniej lub bardziej ośnieżonym samochodem. Jeżeli w takich warunkach policja zatrzymałaby kogoś do kontroli, z pewnością skończyłoby się na pouczeniu i konieczności odśnieżenia pojazdu. Zgodnie z taryfikatorem mandatów, za coś takiego grozi do 3 tys, zł kary. Jednak nie przypominam sobie, żeby w pow. wodzisławskim ktokolwiek otrzymał mandat na ośnieżony samochód. Jak wspomniałem wcześniej, w takiej sytuacji policja zazwyczaj prosi kierującego o zjechanie na pobocze i o doprowadzenie pojazdu do pełnej sprawności. Chodzi przecież głównie o profilaktykę i bezpieczeństwo.

Nawet do 3000 zł kary dla kierowcy! Za co grozi mandat zimą? Oto nowy taryfikator zimowych mandatów

Kolejny sezon na zimowe mandaty można uznać za rozpoczęty! Różnica jest taka, że w tym roku kara za nieodśnieżony samochód wzrosła. Teraz można dostać aż 3 tys. złotych mandatu! Za co jeszcze konkretnie może ukarać nas policja i w jakiej kwocie? Zobaczcie sami. Kliknijcie w galerię poniżej: