Strajk na Śąsku: Kilkadziesiąt górników z Radlina i Rydułtów nadal pod ziemią
Górnicy protestują pod ziemią na Marcelu oraz na kopalni Rydułtów - Anna. W rydułtowskim zakładzie protestujący znajdują się tysiąc metrów pod ziemią. - Cały czas jest tam kilkadziesiąt osób. Wczoraj wieczorem było 60 górników. Wszyscy dobrowolnie zostają po swoich zmianach. W sumie już około 400 pracowników wzięło udział w proteście - wyjaśnia Jarosław Szawerna, szef Solidarności na kopalni Rydułtowy - Anna.
W obu kopalniach strajk ma charakter rotacyjny. To oznacza, że praca na dole odbywa się normalnie. Natomiast górnicy po zakończeniu zmian zostają pod ziemią na kilka godzin, po czym są zastępowanie przez kolegów.
Niewykluczone jednak, że w ciągu najbliższych godzin strajk może zostać zaostrzony. Co oznacza, że protestujący górnicy na dole nie wyjadą, dopóki nie zostanie osiągnięte porozumienie pomiędzy związkowcami a rządem.
- Nie chcę mówić o możliwych scenariuszach. Wkrótce udam się do Katowic, gdzie będą podejmowane dalsze decyzje dotyczące strajku. Myślę, że jutro będzie można powiedzieć coś więcej na ten temat. Wszystko zależy od powodzenia rozmów ze stroną rządową - dodaje Szawerna.
Górników wspierają mieszkańców i nie tylko. Konsorcjum, które realizuje bony żywnościowe zapowiedziało pomoc w dostarczeniu żywności dla protestujących górników z Rydułtów.
CZYTAJ WIĘCEJ. Strajk na Śląsku: WSZYSTKO O SYTUACJI W GÓRNICTWIE [RELACJE, KOMENTARZE. ZDJĘCIA, WIDEO] na DZIENNIK ZACHODNI
ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami! [KLIKNIJ W LINK]
Follow https://twitter.com/arek_biernatStrefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?