Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwłoki noworodka w sortowni śmieci w Wodzisławiu Śląskim. Morderstwo?

Katarzyna Spyrka, Arkadiusz Biernat
Praca przy segregacji odpadów jest nudna i mechaniczna. Plastyk osobno, szmaty osobno, papier... W czwartek też tak było, ale w pewnym momencie ktoś krzyknął: Rany boskie - dziecko! W miejskiej sortowni śmieci przy ulicy Marklowickiej na taśmie segregacyjnej wśród odpadów leżały zwłoki noworodka.

- To jest dla nas wszystkich prawdziwy szok. Różne rzeczy można wśród śmieci znaleźć, ale nikt by nie pomyślał, że może to być noworodek - mówili nam wczoraj wstrząśnięci pracownicy Służb Komunalnych Miasta.

Od razu wezwano policję.

- Na razie możemy powiedzieć jedynie tyle, że dziecko mogło mieć około miesiąca. Był to chłopczyk. Przyczyny jego śmierci ustali sekcja zwłok - mówi nam Joanna Paszenda, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim.

Od wczoraj sprawę bada również prokuratura.

- Przesłuchaliśmy pracowników, którzy natknęli się na zwłoki. Teraz czekamy na wyniki badań ciała, które pomogą nam ustalić, czy dziecko urodziło się żywe lub czy stosowano wobec niego przemoc - tłumaczy Witold Janiec, prokurator rejonowy.

Wstępne wyniki sekcji mają być znane najwcześniej w poniedziałek.

- Sprawdzimy wszystkie ostatnie urodzenia w okolicznych szpitalach. Nie wykluczamy też opcji, że dziecko mogło się urodzić poza szpitalem. Ustalenie tożsamości matki to teraz dla nas priorytet - dodaje prokurator Janiec.

Można by zawęzić poszukiwania, gdyby udało się ustalić miejsce, skąd zabrano śmieci z noworodkiem. Ale do sortowni trafiają odpady z całego regionu: z Wodzisławia, Pszowa, Radlina, Rydułtów i Marklowic.
Osoby, które coś wiedzą o tej tragedii i mogą pomóc w ustaleniu personaliów matki proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji pod numerem telefonu: 32 453 72 55 lub 997. Policja zapewnia anonimowość.

Śledztwo trwa

Nadal nie jest wyjaśniona sprawa śmierci chłopczyka, którego ciało znaleziono w marcu 2010 roku w stawie w Cieszynie.
Postępowanie, kilka razy przedłużane (ostatnio do końca 2011 roku), nadal nie przyniosło odpowiedzi, kim jest dziecko i kto odpowiada za jego śmierć.

Przyczyną śmierci chłopczyka był uraz jamy brzusznej.

W kwietniu jedna z mieszkanek Bielska zgłosiła, że niemal identyczne dziecko z matką mieszkało w jej kamienicy. Matka miała na imię Milena, była Czeszką.


PIJANY OCHRONIARZ STRZELAŁ W TESCO W KATOWICKIM SCC - ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
NAJLEPSZE PREZENTY POD CHOINKĘ - PORADNIK DZ [ZDJĘCIA I CENY] - ZOBACZ KONIECZNIE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto