Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwóch "napakowanych" osiłków na przystanku - czy tak ma wyglądać wizytówka Odry Wodzisław?

MAR
Kibice Odry Wodzisław za zgodą miasta pomalowali w barwy klubowe przystanek na osiedlu Piastów. Mieszkańcy mają jednak mieszane uczucia co do przedstawionego wizerunku. Wewnętrzna ściana przedstawia dwóch osiłków

Ten rysunek jest bardzo agresywny. Kolory są ciemne i nieprzyjemne. Ci dwaj panowie też nie wyglądają przyjaźnie. To się dobrze nie kojarzy, na pewno nie z pozytywnym kibicowaniem - wyjaśnia nam Jolanta Szyszko z osiedla.

Przystanek przemalowali kibice ze Stowarzyszenia Sympatyków Odry Wodzisław, którzy pieniądze na zakup farb otrzymali z urzędu miasta. - Na ten cel przekazane zostało 500 złotych. Projekt został zaakceptowany przez prezydenta - informuje Barbara Chrobok, rzeczniczka urzędu miasta. Prezydent zgodził się na dofinansowanie pomysłu, aby sprawdzić, czy przystanek w takiej formie przetrwa próbę czasu.

- Rozmowy na temat tego projektu rozpoczęły się już latem. Kilka tygodni temu otrzymaliśmy oficjalne pozwolenie i pieniądze. Jeśli przystanek przetrwa w takim stanie trzy miesiące będzie to oznaczać, że odnieśliśmy sukces - wyjaśnia Krzysztof Swoboda, pomysłodawca całego projektu. A sam projekt mu się podoba? - Lepszy taki niż zniszczony przez zwykłych chuliganów. Nikomu wcześniej projekt nie przeszkadzał, mi się graffiti podoba.

Mieszkańcy woleliby jednak, by ich przystanki były bardziej "neutralne".

- Ktoś włożył w te graffiti dużo czasu i energii, jednak nie trzeba by było tego robić gdyby przystanki były ze szklanych, albo plastikowych płyt - twierdzi Ryszard Tyki, który codziennie odjeżdża z tego przystanku do pracy.

Dodatkowo mieszkańców osiedla drażni graffiti, które kilka miesięcy temu powstało na ścianie garażu na ulicy Leszka. Tam również kibice pomalowali ścianę, informując jednocześnie o tym, "że Odra Wodzisław jest przeciwko islamizacji Europy". Mieszkańcy są oburzeni. - Obawiam się, że osoba, która to napisała nie ma pojęcia o co tak naprawdę chodzi. Powtarza tylko bezmyślnie hasła, które gdzieś usłyszała - sprzeciwia się Irena Grzesik.

- Żaden z tych obrazów nie świadczy dobrze o kibicach. Obraz z przystanku jest przerażający a hasło na garażu źle świadczy o tych ludziach - potwierdza Andrzej Czasza z tutejszego bloku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Dwóch "napakowanych" osiłków na przystanku - czy tak ma wyglądać wizytówka Odry Wodzisław? - Wodzisław Śląski Nasze Miasto

Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto