Kolejne skrzaty pojawiły się na Starym Mieście w Wodzisławiu. Tym razem to farmerzy. Zamieszkały przy Rynku 29. To szósta diorama w mieście

Coraz liczniejsze robi się grono skrzatów w Wodzisławiu Śląskim. Do "mieszkających" w szczelinach wodzisławskiego Starego Miasta skrzacich rodzin górników, czy piekarzy, a także zwyczajnych skrzatów, dołączyła rodzina farmerów.

- Dobrze znani już lokalnej społeczności sympatyczni sąsiedzi pokazali nam wieś. Pomieszkują w drewnianych chatkach, dbają o zwierzęta gospodarskie, jeżdżą traktorem, a w wolnej chwili czytają nawet tutejszą gazetę - mówi Mateusz Jamioła z Wydziału Dialogu, Promocji i Kultury Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śląskim.

Nowym domem, nowych mieszkańców Wodzisławia stała się jedna ze szczelin przy ul. Rynek 29. Diorama przedstawiająca wieś jest już szóstą w murach okolic wodzisławskiego rynku. I wciąż ma ich przybywać.

- Mamy nadzieję, że projekt będzie się rozwijał, i że powstanie ich więcej - zapowiadał prezydent Wodzisławia Śląskiego, Mieczysław Kieca, przy okazji odsłonięcia pierwszych dioram.

Tym bardziej, że są ku temu okoliczności. W samym Starym Mieście nie brakuje szczelin w murach i ubytków, które mogłyby stać się miejscem na kolejne dioramy. Podczas rekonesansu pod umieszczenie w nich pierwszych skrzatów naliczono ich kilkadziesiąt, dokładnie 34.

Niewykluczone, że kolejne dioramy będą zlokalizowane poza ścisłym centrum Wodzisławia. Podczas odsłaniania pierwszych z nich padł pomysł, żeby skrzaty pojawiły się również w innych dzielnicach miasta.

A te w Wodzisławiu Śląskim pojawiły się przed kilkoma miesiącami, w końcówce grudnia 2021 roku. Sam pomysł ich umiejscowienia w przestrzeni miejskiej Wodzisławia zrodził się jednak nieco wcześniej i w dość przypadkowych okolicznościach.

Firma Mały Drewniany Domek przy okazji festiwalu DzieJesień zgłosiła się do władz miasta z propozycją przedstawienia swoich minimalistycznych dzieł stolarskich. Miasto przystało na tę propozycję, a gdy okazało się, że drewniane dzieła sztuki cieszą się ogromnym zainteresowaniem pojawiła się wizja przedłużenia współpracy, czego efektem są skrzaty w Wodzisławiu.

W Wodzisławiu liczą, że w ten sposób uda się ożywić miasto, również z tego powodu, że minimalistyczne instalacje artystyczne ze skrzatami w roli głównej są unikatowe na skalę europejską.

Pytanie kiedy w mieście pojawią się kolejne dioramy i co dokładnie się w nich znajdzie pozostaje jak na razie bez odpowiedzi. Przypomnijmy, że oprócz najnowszej lokalizacji skrzatów, można je spotkać przy ul. Konstancji 5 - skrzaty w kopalni - u zbiegu ul. Głowackiego i Kubsza, gdzie pracują w pizzerii, przy Rynku 24, przy którym wcielają się w rolę piekarzy, a także ul. Kubsza 15 i przy Rynku 13.