Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy projekt Muzeum w Wodzisławiu będzie wizytówką miasta. Rekonstruują w dioramach dawny rynek. Jakie jeszcze atrakcje ma muzeum? WIDEO

Ireneusz Stajer
Ireneusz Stajer
Dyrektor Muzeum w Wodzisławiu Śląskim opowiada o nowej wystawie, która przygotowuje placówka
Dyrektor Muzeum w Wodzisławiu Śląskim opowiada o nowej wystawie, która przygotowuje placówka Ireneusz Stajer
Muzeum w Wodzisławiu Śl. ma to szczęście, że mieści się w zabytkowym pałacu Dietrichtesinów przy jednej z głównych ulic Ks. Kubsza. Oznacza to świetną lokalizację i dużą powierzchnię wystawienniczą w zabytkowym otoczeniu. Wspaniale odrestaurowany budynek sukcesywnie wzbogaca się o nowe eksponaty, a nawet wystawy, o czym opowiedział nam dyrektor Sławomir Kulpa.
od 16 lat

Na parterze powstaje wyjątkowa ekspozycja. Będzie to rekonstrukcja w skali mocno pomniejszonej dawnego wodzisławskiego rynku, którego już nie ma. Główny plac miasta został obrócony w perzynę na skutek działań wojennych w 1945 roku. Jak wyglądała historyczna starówka Wodzisławia Śl., a zwłaszcza kamienice można dowiedzieć się z archiwalnych pocztówek, zdjęć, które przechowuje muzeum, oraz prac plastycznych.

Wodzisławski rynek po wielkim pożarze w 1822 r.

Gotowe są już pierwsze dioramy budynków, wykonane z takim pietyzmem, że zwiedzający będą mieli jak na dłoni różne detale. Kolejne kamienice „czekają” na pomalowanie i wykończenie szczegółów. Pozostałe gabloty są puste, ale i w nich znajdą się zrekonstruowane domy z przedwojnia.

- Ekspozycja ta jest bardzo pracochłonna, siedzimy nad nią już pięć lat. Wpierw przygotowywaliśmy materiał o wodzisławskim rynku, czyli jądra miasta. Pokażemy przede wszystkim kamienice, które powstały po wielkim pożarze Wodzisławia w 1822 roku, część w późniejszym czasie została przebudowano – mówi dyrektor Kulpa.

Jak dodaje, to jedna z najważniejszych ekspozycji od początku działalności muzeum, które istnieje od 1 stycznia 1971 roku.

Olbrzymia praca i zaawansowana technologia

- W tej wystawie kryje się olbrzymia praca archiwalna i zaawansowana technologia. Poprzez odtworzenie dawnego rynku będziemy opowiadali historię miasta oraz jego mieszkańców. Obecny rynek nie jest już bowiem tym dawnym rynkiem, który uległ zniszczeniu w 1945 roku – podkreśla szef muzeum.

Najstarsze zabytki ziemi rybnicko - wodzisławskiej

Warto wejść do sali, gdzie przedstawiono najstarsze zabytki ziemi rybnicko - wodzisławskiej.

- Niektóre mają tysiące lat. Przede wszystkim zgromadziliśmy tu sztandarowe zabytki z grodziska wczesnośredniowiecznego w Lubomi. Jest to największe znane nam osiedle na Górnym Śląsku pochodzące z tamtych czasów i jedno z większych w Polsce. Osada zajmowała ponad 6 hektarów. Zwiedzający zobaczą tu odnowioną dioramę grodziska oraz zrekonstruowane postaci woja i kobiety, żyjących w tamtych czasach. Wystawa będzie modernizowana, pojawią się dodatkowe gabloty – wskazuje dyrektor.

Najstarsze eksponaty pochodzą ze środkowego paleolitu. Są nimi zgrzebła, które mogły służyć również jako noże do rozdzielenia mięsa. Posługiwali się nimi neandertalczycy, żyjący na tych terenach ponad 100 000 lat temu. Na ślady ich pobytu wskazują znaleziska z całego przedpola Bramy Morawskiej, zarówno po stronie czeskiej, jak również w okolicach Raciborza.

Wodzisław Śląski w średniowieczu i później

Kolejna wystawa związana jest już z Wodzisławiem w czasach średniowiecznych i późniejszych. Prezentowane tu zabytki pochodzą z badań archeologicznych starówki wodzisławskiej oraz okolicznych miejscowości (XIII-XVIII w.). Na wystawie można zobaczyć gliniane naczynia, kafle piecowe, średniowieczne zabawki dziecięce (koniki i astragale), srebrne monety, topory z wytłaczanymi herbami... Jest też brązowy, średniowieczny stylus (rylec), który odkryto w czasie badań kościoła pofranciszkańskiego. Służył on do pisania na drewnianych tablicach pokrytych woskiem, a jego znalezienie świadczy, że w Wodzisławiu juz wtedy istniała szkoła prowadzona przez zakon franciszkanów.

Tajemnice kościoła Św. Krzyża oraz inne

Jeszcze inna ekspozycji poświęcona jest tajemnicom kościoła Św. Krzyża. Ta drewniana świątynia wzniesiona została około XV w, a rozebrana w 1826 r. Dzięki badaniom archeologiczno-architektoniczno-historycznym udało się zrekonstruować bryłę kościółka i sporządzić multimedialną dioramę, której autorem jest pracownik dydaktyczny Politechniki Gliwickiej Jerzy Pocisk-Dobrowolski. Prace nad tą rekonstrukcją trwały ponad rok.

Podczas prac archeologicznych na terenie nieistniejącego już kościoła, 1 grudnia 1986 roku, odkryto kilka grobów. Jeden wzbuidził szczególną uwagę naukowców, był to pochówek wampiryczny, kobiety oskarżonej zapewne o czary. ciało leżało na brzuchu, skierowane głową na wschód. Szkielet nie miał kości stóp. Udalo się zrekontruować zmarłą, którą nazwano wodzisławską strzygą. I to też zobaczymy w muzeum.

Ale to nie wszystko. Wodzislawskie Muzeum ma jeszcze szereg innych ciekawostek, o których opowiemy już niebawem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto