Dzisiaj po południu można było odnieść wrażenie, że niemal całe Rydułtowy przyszły na Orszak Trzech Króli. Jedni przemaszerowali w orszaku króli Kacpra, Melchiora i Baltazara, inni obejrzeli barwny tłum ludzi w niebieskich, zielonych i czerwonych koronach wzdłuż ulic, a nawet okien.
Działo się bardzo dużo. Orszak był w zasadzie jeden, ale składał się z trzech grup. Każda wyruszyła ze swojej parafii na parking przed urzędem miasta, gdzie czekała już Maryja z Józefem i Dzieciątkiem Jezus. Pojawił się także burmistrz Rydułtów – Marcin Połomski i wiceburmistrz – Mariola Bolisęga.
Grupy wyszły z trzech miejsc. Parafia Matki Bożej Uzdrowienia Chorych w dzielnicy Orłowiec przygotowała azjatycki orszak króla Melchiora, w kolorze zielonym. Orszak króla Baltazara z Afryki (niebieski) był z Parafii św. Jacka w Radoszowach, a Parafia św. Jerzego z centrum Rydułtów zorganizowała przemarsz orszaku europejskiego króla Kacpra, w kolorze czerwonym.
Na parkingu przed magistratem obejrzeliśmy widowisko, nawiązujące do wydarzeń z Biblii. Zaaranżowano nawet pałac heroda, z groźnymi domownikami.
Potem wszyscy przeszli na rynek. Tam największą atrakcją była żywa szopka. W zagrodzie znalazły się dwa prawdziwe wielbłądy, które niektórzy karmili sianem. Były też lamy, owce oraz wiele innych zwierząt.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?