To była pracowita noc dla strażaków. Silny wiatr wiejący od niedzielnego wieczoru spowodował wiele strat w Wodzisławiu Śl. i powiecie wodzisławskim.
- Do tej pory odnotowaliśmy 52 interwencje. To nie koniec, bo zgłoszenia cały czas do nas napływają - mówi bryg. Jacek Filas, dowódca jednostki ratowniczo - gaśniczej PSP w Wodzisławiu Śl.
CZYTAJ TEŻ. 114 interwencji strażaków po wichurze w powiecie wodzisławskim [ZDJĘCIA]
Strażacy wyjeżdżali 27 razy do powalonych drzew. Jedno z nich przewróciło się w okolicach wodzisławskiego dworca kolejowego. Inne na ul. Raciborskiej w Osinach. Powalone drzewo usuwano już też w sobotę z Drogi Wojewódzkiej nr 933 w pobliżu bazyliki w Pszowie.
W powiecie wodzisławskim odnotowano 14 przypadków uszkodzenia dachów. Głównie naruszone zostały poszycia. Jeden dach całkowicie został zerwany z domu przy ul. Okrzei w Pszowie. Z kolei w Radlinie przy ul. Rymera wiatr zniszczył konstrukcje blaszanych garaży.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w poniedziałek rano na ulicy Bukowskiej w Syryni. Kierowca samochodu osobowego uderzył w powalone na jezdni drzewo. Kiedy strażacy dojechali na miejsce osoba była przytomna. Trafiła do szpitala.
Z niedzieli na poniedziałek odnotowano również sporo interwencji związanych z uszkodzeniem linii energetycznej.
Do tej pory wciąż wielu mieszkańców jest pozbawionych energii elektrycznej. Z powodu braku prądu nie działają niektóre ciepłownie. Bez ogrzewania jest część mieszkańców Radlina.
Według informacji przekazanej przez firmę Tauron Dystrybucja S.A, ponad 9,8 tys. mieszkańców powiatu pozbawionych jest prądu. Energetycy pracują nad przywróceniem energii elektrycznej.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
