Dwa podobne wypadki - w Bluszczowie i Skrzyszowie - odnotowali wodzisławscy policjanci. W obydwu nieostrożni kierowcy taranowali ogrodzenia prywatnych posesji. W pierwszym wypadku doszło przy ulicy Powstańców. 22-latek prowadzący seata leona stracił panowanie nad pojazdem, nie zatrzymał się przed znakiem „STOP-u” i przejechawszy drogę uderzył w ogrodzenie. - W wyniku zdarzenia ranny został 21-letni pasażer seata, który ze złamana ręką sam dotarł do szpitala. Kierujący uciekł z miejsca wypadku. Do wodzisławskiej komendy stawił się dopiero w rankiem następnego dnia. Za spowodowanie wypadku oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu teraz 4,5 roku więzienia - wyjaśniają policjanci. Podobne zdarzenie - także na ulicy Powstańców - miało miejsce w Skrzyszowie. Tam kierujący samochodem renault megane również stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uszkodził opłot. Jak się później okazało 24-letni kierowca był nietrzeźwy - wydmuchał przeszło 1,5 promila. Prowadzenie auta "na podwójnym gazie" może się teraz dla niego skończyć dwuletnim pobytem za kratkami.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?