Bulwersująca sprawa w Wodzisławia Śląskiego. 30-latek wysyłał obsceniczne filmiki do dziewcząt w wieku poniżej 15 lat. Namawiał je także do innych czynności seksualnych. Wpadł, bo nie wiedział, że koresponduje z przedstawicielem Fundacji Strażnica Dziecięcych Marzeń.
10 kwietnia o godzinie 12, w Wodzisławiu Śląskim na ulicy Brackiej przedstawiciel Fundacji Strażnica Dziecięcych Marzeń ujął 30-latka, który przesyłał treści pornograficzne osobie podającej się za 14-latkę. Rozmowę nagrał i powiadomił służby.
- W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z artykułu 200 Kodeksu karnego młody mężczyzna został zatrzymany. Policjanci zabezpieczyli jego telefon komórkowy i dwie karty SIM. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie, a w następnym dniu usłyszał zarzut z artykułu 200 paragrafu 4 oraz 200 A paragrafu 2 kk. Miał korespondować z osobą dorosłą, która podawała się za 14-latkę, miał przesyłać treści pornograficzne i namawiać do wykonania innej czynności seksualnej – mówi asp. sztab. Małgorzata Koniarska, rzeczniczka policji w Wodzisławiu.
Jak dodaje, 30-letni mieszkaniec Wodzisławia przyznał się do tego zarzutu i został zwolniony. W tej sprawie prowadzone jest dochodzenie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?