Oko przyciągają świąteczne dekoracje. Są wszędzie, choć pan Zbyszek mówi, że w poprzednich latach było okazalej. Oszczędności trafiły jednak i do Cybulskich.
Ale to nie wszystkie atrakcje; pan Zbyszek jest również utalentowanym rzeźbiarzem. W furtce gości wita niezwykła instalacja – ni to smok ni wąż.
- Ocenę pozostawiam naszym gościom – uśmiecha się artysta, który wszystkie swoje prace określa mianem „chłopków”.
W ogrodzie znajdziemy postać „Stróża domu Cybulskich” oraz wiele innych pomysłowych „chłopków”. Pan Zbyszek twierdzi, że nie rzeźbi, lecz wykonuje instalacje. Pracuje w drzewie wierzbowym, które rośnie w sadzie, i które trzeba przycinać na wiosnę i jesienią. Z okorowanych oraz wysuszonych grubych gałęzi swoje dzieła.
Na pytania, jaki uprawia styl, odpowiada „nikiforyzm”. Rzeczywiście, prace turzanina są kolorowe, kreują nastrój tajemniczości.
Gospodarz jest niezwykle barwnym człowiekiem. Nie tylko z tego powodu, że co święta wspaniale dekoruje dom i rzeźbi, to jeszcze zbudował instalację, na której przesiadują ptaki. Potem obserwuje i fotografuje skrzydlatych gości przez duże okno tarasowe. Jakby tego było mało, śpiewa w zespole
Na spotkanie z reporterem „Dziennika Zachodniego” założył na głowę kirgijską czapkę, którą dostał od sąsiada – podróżnika. Sam pan Zbigniew zwiedza Polskę na motocyklu – hondzie silver wing. Pani Janka woli skuter.
Jest emerytowanym górnikiem. W międzyczasie osiem lat był żołnierzem Wojsk Ochrony Pogranicza, służył w gorzyckiej placówce. Jego ojciec pochodził z Wołynia. Zbyszek urodził się już w Koszalinie. Żonę poznał w… wojsku.
- Janeczka jest Ślązaczką, pracowała w urzędzie gminy. Spotkaliśmy się na ostatnim czynie społecznym za Gierka. Jako żołnierz WOP-u budowałem przystanek autobusowy w Gorzycach – opowiada.
- Mąż był taki szczupły, że zrobiło mi się go żal, gdy jechał karą wyładowaną piaskiem. Postanowiłam mu pomóc. I tak zaczęła się nasza znajomość – śmieje się pani Janka.
Często ludzie pytają pana Zbyszka o imię i nazwisko, które dzieli z nieżyjącym już słynnym aktorem.
- Niekiedy proszą o powtórzenie, bo myślą, że źle zrozumieli moje imię i nazwisko – wskazuje.
Odpowiada, że nazwisko ma po ojcu, a takie imię dali mu rodzice.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?