Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Rydułtowach ktoś potrącił psa i uciekł. Zwierzę nie przeżyło. Fundacja prosi o pomoc

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Fundacja Jestem Głosem Tych, Co Nie Mówią
Wystarczyła zaledwie chwila, by biegający pies bez opieki wpadł pod samochód. Trudno tu oceniać, czy kierujący miał jakąkolwiek szansę, by uniknąć tego zdarzenia. Jego obowiązkiem jednak, było udzielenie mu pomocy lub zawiadomienie służb. Jak przekazuje Fundacja Jestem Głosem Tych, Co Nie Mówią, w sytuacji, która miała miejsce w Rydułtowach, kierujący tuż po zdarzeniu zostawił na ulicy potrąconego psa. Zwierzę nie przeżyło wypadku.

"Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb" - to fragment Ustawy o ochronie zwierząt, o której nie wszyscy zdają się pamiętać. Tym razem chodzi o sytuację, która miała miejsce w Rydułtowach. Jak informuje Fundacja Jestem Głosem Tych, Co Nie Mówią, do potrącenia doszło na ulicy Raciborskiej. Kierujący miał potrącić psa i nie zatrzymał się, by udzielić mu pomocy.

- Sprawca jechał od strony osiedla Orłowiec golfem 4, rejestracja SWD. Jeśli ktoś był świadkiem zdarzenia, posiada dodatkowe informacje lub zna właściciela pieska prosimy o pilny kontakt - informuje Fundacja Jestem Głosem Tych, Co Nie Mówią.

Nie wiadomo też dlaczego pies biegał bez opieki. Fundacja prosi o kontakt wszelkie osoby, które widziały to zdarzenie oraz właściciela zwierzęcia, pod nr tel: 505 158 411. Wolontariusze podkreślają, że sprawa zostanie także zgłoszona na policję.

- Już niejednokrotnie po strzępkach informacji docieraliśmy do sprawców takich zdarzeń i wierzymy, ze i tym razem tak będzie - słyszymy.

W Rydułtowach ktoś potrącił psa i uciekł. Zwierzę nie przeży...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto