Dopalacze w Wodzisławiu Śl.: Zmarł 24- latek... Czy zażywał dopalacze?

Dopalacze w Wodzisławiu Śl.: Zmarł 24- latek... Przez dopalacze?

W niedzielę o godz. 12 w wodzisławskim szpitalu zmarł 24- latek, który trafił do szpitala prawdopodobnie po zażyciu dopalaczy. - Stwierdzono nieodwracalne zatrzymanie krążenia - przyznają w szpitalu.

Mężczyzna trafił na oddział intensywnej terapii w ubiegły weekend. Pogotowie zabrało go z mieszkania w Rydułtowach. - Doszło do zatrzymania krążenia. Zanim pacjent trafił na OIOM ratownicy przez 15 minut reanimowali go w domu - tłumaczy Izabela Grela, rzeczniczka Powiatowego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i Wodzisławiu Śląskim.

Od początku rokowania nie były najlepsze. Według informacji DZ pacjenta utrzymywał przy życiu jedynie respirator.

Choć nie ma pewności, to mężczyzna prawdopodobnie zażył dopalacze. Tak wynika z wywiadu przeprowadzonego przez ratowników. Na to wskazuje również uszkodzenie wątroby.

Czym zatruł się 24- latek wyjaśni dochodzenie.

- Na ten moment mogę jedynie powiedzieć, że prowadzimy śledztwo pod nadzorem prokuratury - wyjaśnia sierż. szt. Joanna Paszenda z wodzisławskiej policji.

Ostrożni w ocenie są natomiast prokuratorzy. - Nie wiemy czy to były dopalacze. To wyjaśni śledztwo, na tym etapie trzeba być ostrożnym w tej ocenie. Wstępne badania na dopalacze w szpitalu wykluczyły taką możliwość, ale trzeba pamiętać, że one były wstępne. Zleciliśmy badanie krwi, a także substancji, którą znaleziono w jego portfelu. Wiele wyjaśni nam też sekcja zwłok - wyjaśnia Witold Janiec, z Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śl.

Według informacji DZ rodzina i znajomi przyznają, że 24- latek nie miał nigdy wcześniej kontaktu z dopalaczami lub innymi podejrzanymi substancjami.

ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami! [KLIKNIJ W LINK]