Inwestycja stanęła więc pod znakiem zapytania. Wątpliwości nie rozwiało nawet ubiegłotygodniowe spotkanie wójta i radnych z projektantami w tej sprawie. – Jak obliczyliśmy, koszt budynku wyniósłby około 9 milionów złotych, do tego trzeba doliczyć od 500 tysięcy do miliona na wykup gruntu pod drogę do przedszkola. Na taką inwestycję nas nie stać – mówi nowy wójt Mszany, Mirosław Szymanek.
Poprzednie władze zakładały, że budynek uda się postawić za około 5 mln zł. Do tej pory z gminnej kasy poszło już ponad 200 tysięcy złotych na wykup działki i 70 tysięcy na projekt. – Co do działki, nawet jeśli nie powstanie tam przedszkole, można ją będzie zagospodarować inaczej. Może przyda się szkole, która stoi tuż obok – mówi Szymanek. Nowe przedszkole jest jednak w Mszanie konieczne.
W obecnym, jednooddziałowym, jest miejsce dla niespełna 30 dzieci. Potrzeby są o wiele większe. Dlatego nowe władze biorą pod uwagę trzy alternatywy, w tym rezygnację z budowy nowego obiektu i wygospodarowanie dla dzieci całego skrzydła w urzędzie gminy. W takim wypadku z obecnymi pomieszczeniami pożegnałby się Ośrodek Pomocy Społecznej, który ma być przeniesiony do remontowanej zabytkowej szkoły w Połomi. Dwa inne pomysły to zamówienie całkiem nowego projektu (o wiele tańszego w realizacji) lub przeprojektowanie już wykonanego tak, by budowa zamknęła się w około 5 mln złotych. – Jesteśmy w kontakcie z architektami, którzy mają spróbować zmienić plany – dodaje wójt.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?