Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wodzisław: Liczba skradzionych aut spadła o połowę

Arkadiusz Biernat
W Wodzisławiu Śląskim spada liczba kradzionych samochodów. W 2012 roku zanotowano takich zdarzeń 28, to o ponad połowę mniej w porównaniu do 2011 r. Najbardziej ,,popularne" wśród złodziei są nadal golfy

W Wodzisławiu Śląskim spada kradzież samochodów. Ta wiadomość z pewnością ucieszy kierowców w naszym mieście, którzy nie posiadają garażu.

- W Wodzisławiu zanotowaliśmy znaczny spadek takich zdarzeń. W 2012 roku zanotowano 28 kradzieży samochodów. Natomiast w 2011 r. takich incydentów zostało zgłoszonych aż 63 - mówi Marek Wręczycki, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Rok 2011 był jednym z najgorszych pod tym względem. Wtedy zanotowano wzrost kradzieży o ponad 200 procent! Bowiem rok wcześniej zgłoszono takich zdarzeń "tylko" 21.

Najbardziej zaniepokojonymi właścicielami powinni być posiadacze marki vw golf. Te samochody znikają u nas najczęściej. - W Wodzisławiu w ubiegłym roku najwięcej zgłoszeń kradzieży dotyczyły golfów. Było ich 4. Z kolei zniknięć audi A4 zgłoszono 3 - dodaje Wręczycki.

Równie "popularne" są także fiaty. W 2012 r. z naszych ulic zniknęło dwa fiaty seicento i dwa cinquecento. Stawkę pięciu najbardziej popularnych samochodów wśród złodziei uzupełnia mercedes sprinter. W ubiegłym roku skradziono dwa takie auta. Wśród miast naszego regionu Wodzisław ma jedne z najlepszych statystyk. Lepiej od nas prezentuje się tylko Racibórz. Tam w ubiegłym roku zanotowano 19 kradzieży pojazdów. W Rybniku skradziono 92 samochody, w Żorach 42, a w Jastrzębiu - Zdroju 30. Na całym Śląsku było ponad 2,5 tys. kradzieży. Najczęściej samochody znikają z największych osiedli. Jednak równie często właściciele zgłaszali kradzieże z parkingów przy supermarketach.

Policjanci podkreślają, że oprócz spadku kradzieży, rośnie liczba odzyskanych aut. W Wodzisławiu już w tym roku udało się odzyskać taki pojazd.

W połowie stycznia policjanci ustalili, że na jednym z wodzisławskich skupów złomu ktoś chce zezłomować samochód, nie będąc jego właścicielem.

Funkcjonariusze udali się na ulicę Marklowicką, gdzie miał znajdować się volvo, przygotowany do złomowania. Na miejscu ustalono, że pojazd został tu przywieziony przez mężczyznę, który nie był jego właścicielem. Później okazało się, że samochód nie był zgłoszony jako kradziony. O całym fakcie powiadomiono 55-letniego właściciela. On przyznał, że to jego auto, którego obecnie nie używa i nie zauważył, że został mu skradziony.
25-letniego sprawcę udało się zatrzymać. Grozi mu 5 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto