– Sprzęt, który zakupiliśmy był nam niezbędny. Teraz nasze prace będą posuwać się o wiele szybciej – mówi Józef Żywina, zastępca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg. Łącznie na nowy sprzęt PZD wydał ponad 189 tysięcy złotych, gdzie koszt koparko-ładowarki wynosił 171 tys. zł. Warto podkreślić, że nowe maszyny nie będą wykorzystywane tylko przy opadach śniegu.
- Koparko-ładowarka służyć będzie przy remontach dróg. Z kolei chodnikowe zamiatarki będą dbały o estetykę naszych chodników w każdej porze roku. Maszyny w odróżnieniu od człowieka nie męczą się. Dodatkowo znacznie dokładniej będą czyścic nasze chodniki, usuwać z nich bród i liście – dodaje Żywina.
Brak śniegu nie oznacza, że nasi drogowcy nie mają co robić. Ze względu na nocne przymrozki, od ponad tygodnia w celu uniknięcia gołoledzi powiatowe drogi są posypywane solą i spryskiwane solanką . – W tym celu zużyliśmy już 75 ton soli, 43 ton mieszanki soli z piaskiem i 27 tysięcy litrów solanki – informują urzędnicy.
Zapasy PZD są bieżąco uzupełniane, dzięki czemu obecnie na stanie znajduje się 2000 ton piasku, ok. 700 ton soli oraz 350 ton mieszanki obu tych substancji.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?