Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wodzisław: Sąd rodzinny zajmie się sprawą 12-latka, który ranił nożem dwóch starszych chłopców. Sprawcy ani ofiar na razie nie przesłuchano

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Atak nożownika w Wodzisławiu
Atak nożownika w Wodzisławiu FB/Grażyna Pietyra
Ta sprawa wstrząsnęła mieszkańcami regionu: w sobotnie popołudnie 12-latek ranił nożem dwóch starszych chłopców - 15-latka i 17-latka. Ten drugi w stanie ciężkim trafił do szpitala w Katowicach, młodszy przebywa w lecznicy w Rybniku. Już wiadomo, że sprawcą napadu zajmie się Sąd Rodzinny. - Sprawa jest bardzo delikatna - mówią nam mundurowi.

To wyjątkowo delikatna sprawa - mówią nam policjanci z wodzisławskiej komendy, którzy zajmują się sprawą 12-letniego chłopca, który nożem zaatakował dwóch innych nastolatków. Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, około godziny 16.30 na osiedlu XXX-lecia, tuż obok bramy osiedlowego przedszkola.

Ta sprawa wywołała ogromne poruszenie wśród mieszkańców nie tylko Wodzisławia ale i całego regionu. Mieszkańcy snują domysł co takiego musiało się stać, że 12-letni dziecko sięgnęło po nóż. Ale o przyczynach tej tragedii, policja na razie nie mówi. Nie wiadomo czy między chłopcami doszło do jakieś kłótni, innego zdarzenia. - Nie przesłuchaliśmy jeszcze ani poszkodowanych ani domniemanego sprawcy. Czekamy na decyzję sądu w tej sprawie - mówi Małgorzata Koniarska, rzeczniczka wodzisławskiej policji.

Policja dla dobra śledztwa nie chce zdradzać okoliczności zdarzenia. Nie ustalono nawet czy cała trójka znała się wcześniej, czy był to przypadkowy atak. Wiadomo jedynie, że poszkodowany 17-latek z ranami kłutymi klatki piersiowej został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Katowicach. - Jego stan lekarze określają jako średnio ciężki, bez zagrożenia życia. Chłopiec jest stabilny, przytomny, oddycha samodzielnie, jesteśmy ostrożnymi optymistami - mówi Wojciech Gomułka, rzecznik prasowy Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Lżej ranny, drugi z chłopców, 15-latek z ranami w okolicach łopatki trafił do rybnickiego szpitala i wciąż w nim przebywa.

12-letni nożownik, tuż po ataku uciekł. Policjanci dość szybko ustalili jednak, kto może stać za tym atakiem. Zastali go w domu w którym się wychowuje (jest w rodzinie zastępczej). Na potrzeby dalszego postępowania zabezpieczono nóż, którym posłużył się 12-latek oraz jego ubranie. Obecnie chłopiec przebywa w domu. Dalszą decyzję o jego losie podejmie sąd rodzinny, choć ze względu na niski wiek sprawcy, możemy mówić wyłącznie o orzeczeniu demoralizacji chłopca.

O jego losie zdecyduje Sąd Rodzinny, z uwagi na niski wiek, bo nie ukończył jeszcze 13 lat, będzie tu można co najwyżej mówić o demoralizacji. Do zakładów poprawczych przyjmowani są bowiem nieletni, którzy ukończyli 13 lat i mogą tam przebywać do momentu ukończenia 21 roku życia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto