Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Radlina obawiają się, co będzie dalej z hałdą kopalni Marcel. Co było przyczyną osuwiska i chmury pyłu nad miastem?

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Wideo
od 16 lat
TEMAT DNIA. - To wyglądało jak Nagasaki, bomba - mówi o chmurze pyłu, która pojawiła się w sobotę 16 września nad Radlinem, Jan Zemło, członek zarządu powiatu Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śląskim. Nad hałdą pojawił się grzyb ogromnej ilości pyłu, który następnie zaczął opadać na ziemię, pokrywając wszystko co spotkał na swojej drodze. Wciąż nie wiadomo dlaczego doszło do osuwiska hałdy, choć coraz więcej informacji wskazuje na to, że było to zjawisko naturalne. Na miejscu przeprowadzono kontrolę, wciąż oczekiwane są jej wyniki z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!

Co dalej z hałdą w Radlinie?

W środę 20 września, na pogórniczej hałdzie w Radlinie, w powiecie wodzisławskim, gdzie w minioną sobotę doszło do osunięcia się jej części, odbyła się wizja lokalna. Powołano specjalny zespół z udziałem ekspertów, którego zadaniem będzie przeanalizowanie przyczyny incydentu i wydanie rekomendacji. W wizji lokalnej uczestniczyli m.in. przedstawiciele samorządu, kopalni Marcel, do której należy hałda oraz firmy Barosz, wykonującej tam prace rekultywacyjne. Przeprowadzono wstępne kontrole, wciąż jednak nie wiadomo, co było przyczyną powstania osuwiska.

- Z naszych dotychczasowych informacji wynika, że osunęła się ściana na skarpie północnej. Według nas jest to naturalne osuwisko, ponieważ prace w tym miejscu, wokół tego osuwiska nie były prowadzone ani w tym czasie, ani wcześniej. Ten teren nie był przez nas dotykany - podkreśla Kamil Szypuła, dyrektor administracyjny Barosz Gwimet sp. z o.o.

W wydanym oświadczeniu, firma Barosz informuje, że prowadzi prace na terenie kopalni Marcel na podstawie umów zawartych z PGG S.A. W oświadczeniu podkreślono, że hałda jest sukcesywnie rozbierana, wystudzana, zaś pozyskany materiał jest sortowany, a następnie wywożony jako materiał budowlany. Zdaniem firmy, prace te mają za zadanie ograniczyć uciążliwość emisji gazów pożarowych takich jak dwutlenek węgla, tlenek węgla, siarczki i siarczany powstałych w wyniku beztlenowego spalania odpadów pogórniczych znajdujących się na terenie hałdy.

W środę 20 września, na pogórniczej hałdzie w Radlinie, w powiecie wodzisławskim, gdzie w minioną sobotę doszło do osunięcia się jej części, odbyła się
W środę 20 września, na pogórniczej hałdzie w Radlinie, w powiecie wodzisławskim, gdzie w minioną sobotę doszło do osunięcia się jej części, odbyła się wizja lokalna. WIOŚ Katowice, RL

- To kopalnia jest właścicielem tej nieruchomości. My nawet nie dzierżawimy tej nieruchomości, gdyż nastąpiło zlecenie prowadzenia czynności na ich terenie. Chcemy poznać przyczyny tego osuwiska, chcemy również rozmawiać z mieszkańcami, wytłumaczyć na czym polega rekultywacja. Ta hałda ma około 100 lat, więc co tam jest zakopane, ani my, ani kopalnia nam na to nie odpowie - podkreśla Kamil Szypuła.

Pytany o możliwe szczegóły powstania osuwiska, przedstawiciel firmy Barosz wskazywał, że prawdopodobnie ostatnie obfite opady deszczu, mogły spowodować rozprężenie się pary wodnej w kawernach, które następnie doprowadziły do powstania klina odłamu na skarpie. To z kolei miało spowodować obsunięcie się na terenie, na którym nie były prowadzone prace.

W sprawie sytuacji w Radlinie, wypowiedział się również rzecznik Polskiej Grupy Górniczej.

- Ustalono m.in. powołanie specjalnego zespołu, do którego zostaną zaproszeni przedstawiciele Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach oraz innych jednostek badawczych. Członkowie zespołu, wraz z naukowcami, dokładnie przeanalizują, co w minioną sobotę stało się na hałdzie, ocenią także stosowane podczas robót technologie i prawidłowość wykonywania prac - mówił w rozmowie z PAP, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia Marcel, Tomasz Głogowski.

W środę 20 września, na pogórniczej hałdzie w Radlinie, w powiecie wodzisławskim, gdzie w minioną sobotę doszło do osunięcia się jej części, odbyła się
W środę 20 września, na pogórniczej hałdzie w Radlinie, w powiecie wodzisławskim, gdzie w minioną sobotę doszło do osunięcia się jej części, odbyła się wizja lokalna. WIOŚ Katowice, RL

Komunikat w tej sprawie wydał również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach.

- Inspektorzy podjęli działania w terenie po otrzymaniu zgłoszenia o silnym zapyleniu, wstępne ustalenia oraz informacje uzyskane z od Policji i Straży Pożarnej wykazały, że jego źródłem było osunięcie się materiału na północnej ścianie hałdy na terenie KWK Marcel. W czasie kiedy inspektorzy prowadzili czynności w terenie pylenie już ustąpiło. Na miejscu zdarzenia ustalili ponadto, że na hałdzie poprzedniego dnia prowadzone były prace związane były z utworzeniem dróg technicznych tworzących kaskady, zapobiegające nadmiernemu zapyleniu unoszącemu się z hałdy - czytamy w komunikacie.

W środę 20 września, na pogórniczej hałdzie w Radlinie, w powiecie wodzisławskim, gdzie w minioną sobotę doszło do osunięcia się jej części, odbyła się wizja lokalna.

Mieszkańcy Radlina obawiają się, co będzie dalej z hałdą kop...

"Najważniejsi pozostają mieszkańcy"

Jak podkreśla Jan Zemło, członek zarządu powiatu Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śląskim, wciąż oczekiwane są wyniki kontroli z WIOŚ, które mają pozwolić określić dokładną przyczynę osuwiska.

- Kontrole, które odbywały się wcześniej nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Czekamy jeszcze na wyniki kontroli z WIOŚ. Starostwo powiatowe i miasto Radlin kładą główny nacisk, by nie zapominać o mieszkańcach. Wszyscy wiemy o uciążliwościach, dlatego mieszkańcom należy się rekompensata. Nawet jak zakład nie będzie produkował, hałda dalej będzie i będzie uciążliwa. Trzeba ją zrekultywować, ale w taki sposób, żeby nie było to uciążliwe dla mieszkańców, którzy są skazani na nią na co dzień - mówi Jan Zemło.

Zdaniem członka zarządu powiatu wodzisławskiego, konieczne jest podjęcie odpowiednich działań, by w przyszłości nie dochodziło do podobnych zdarzeń.

- To wyglądało jak Nagasaki, bomba. Poszło do góry i rozeszło się na bok. Mamy skutek i trzeba poszukać przyczyny. Trzeba podjąć działania zabezpieczające przed następnymi takimi zjawiskami. Ale przede wszystkim musimy upomnieć się o mieszkańców, chronić ich i podejmować decyzje w ich imieniu - wskazuje Jan Zemło.

W środę 20 września, na pogórniczej hałdzie w Radlinie, w powiecie wodzisławskim, gdzie w minioną sobotę doszło do osunięcia się jej części, odbyła się
W środę 20 września, na pogórniczej hałdzie w Radlinie, w powiecie wodzisławskim, gdzie w minioną sobotę doszło do osunięcia się jej części, odbyła się wizja lokalna. WIOŚ Katowice, RL

Do Urzędu Miasta w Radlinie w dalszym ciągu napływają pytania mieszkańców związane z sobotnim wydarzeniem. Mieszkańcy miasta są zaniepokojeni, czy sytuacja znów się nie powtórzy. Wielu z nich, sobotę 16 września, spędziło na czyszczeniu swoich gospodarstw domowych z pyłu.

- Obligujemy Polską Grupę Górniczą, jako ci, którzy prowadzą kontrolę eksploatacji tej hałdy, czuli się w odpowiedzialności jak dalej kontynuować tą umowę. [...] Tak spektakularnego zdarzenia jeszcze nie było, ale problem ten znany jest od wielu lat. Przekazaliśmy wszystkie nasze niepokoje, że to nie może się tak odbywać. Z drugiej strony mamy informację, że hałda jest zapożarowana. Jeśli więc rekultywacja nie będzie prowadzona, skutki tego mogą być jeszcze gorsze, gdy nie będzie działania zapobiegawczego - mówi Barbara Magiera, Burmistrz Radlina.

Jak podkreśla burmistrz Radlina, wciąż nie wiadomo jak długo będzie trwała rekultywacja hałdy i w jaki sposób - choć to właściwie pewne - negatywnie wpływa to na mieszkańców miasta. Temat ten powróci podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej, która odbędzie się już 26 września. Wówczas powinny być już znane wyniki dalszych kontroli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto