Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na rynku choinka stała już w 1946 roku

Arek Biernat, Jacek Bombor
Niemal cały Rynek w gruzach, straszące kikuty kamienic, a jednak bożonarodzeniowa choinka stoi. Widać ją na zdjęciu z 1946 roku, dziś nie wiadomo, kto ją tam wówczas postawił.

Zdjęcie z 1946 roku zostało wykonane przez jednego z mieszkańców centrum Wodzisławia Śl. To święta Bożego Narodzenia w 1946 roku. Choć cały rynek leżał w gruzach nie zapomniano o symbolu świąt.

Choinkę postawioną na betonowym placu, widać wyraźnie z prawej strony, gdzie dziś mieści się skwer z tabliczką informującą o hot-spocie. Kto ją tam postawił? Może pamiętają wasi dziadkowie, rodzice?
- To poruszające, że mimo tak smutnego czasu, ludzie ten symbol ciepła i nadziei umieścili na centralnym placu. W czasie komuny później już sobie na takie rzeczy nie zawsze można było sobie pozwolić – mówi Bogusław Płonka, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wodzisławiu Śląskim.
Ile lat się tradycja stawiania choinek na Rynku? Dzisiaj bardzo ciężko to jednoznacznie stwierdzić.

- Wiemy, że już od XIII wieku kultywowaniem świąt Bożego Narodzenia zajmowali się w mieście duchowni ze sprowadzonego zakonu franciszkanów. Jednak w chwili jego sekularyzacji w 1810 roku, musiały zajmować się tym okoliczne parafie – tłumaczy w rozmowie z DZ Sławomir Kulpa, dyrektor wodzisławskiego muzeum.

W czasach PRL choinki stawiano przy kościołach i przy domach. Ale mieszkańcy dbali, by drzewko świąteczne było obecne także na Rynku. W latach sześćdziesiątych choinka pojawiała się na kilka dni, niedaleko fontanny, obok której znajdował się jeszcze wtedy dworzec autobusowy.

- Zazwyczaj był to świerk, wysoki na kilka metrów i znaczniej skromniej przystrojony niż dzisiaj. W pierwszych latach, które pamiętam, była ozdabiana tylko kolorowymi lampkami. Dopiero w późniejszych latach przystrajano ją wielki kolorowymi bombkami. Były nawet podobne do tych dzisiejszych, zawieszonych na choince na wodzisławskim rynku. Pamiętam, że jak byłam dzieckiem to specjalnie tutaj przychodziłam ją podziwiać – wspomina Alicja Sowa, mieszkanka Wodzisławia Śląskiego. Przypomina także, że w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych nie było jeszcze zasilania na rynku, jakie jest obecnie, więc świąteczne drzewko było zazwyczaj podłączone kablem… do jednej z latarni.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto