Niebezpieczne odpady w Syryni
Wczoraj w Syryni na ulicy Bukowskiej niedaleko przejazdu kolejowego zauważono beczki z niebezpiecznymi odpadami. - Substancja przypominająca smołę została umieszczona w kilkudziesięciu beczkach. Niebezpieczne odpady stanowią duży problem dla środowiska - mówi mł. bryg. Jacek Filas, z wodzisławskiej straży pożarnej.
Odpady ktoś przywiózł pod osłoną nocy. Znajdują się na niewielkim zajeździe przy drodze. - Często kierowcy ciężarówek robią sobie tutaj przerwę. Jednak nikt wcześniej nie wyrzucał tu takich odpadów - mówi Bogdan Burek, z Urzędu Gminy w Lubomi.
Na miejscu był już także przedstawiciel Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach. - Nie stwierdzono, żeby to miało jakiś większy wpływ na środowisko. Choć są to pochodne rozpuszczalnika, może mieszanki farb to jednak znajdują się na dobrze utwardzonym podłożu i całe szczęście. Gdyby ktoś wyrzucił to do pobliskiego rowu lub na pole, to z pewnością mielibyśmy większy problem - dodaje Burek.
Beczki zostaną zutylizowane na koszt gminy. Wywóz nastąpi najprawdopodobniej w piątek. - Wszystkie firmy mają teraz sezon urlopowy i dlatego ciężko znaleźć wolny termin. Jednak musimy pozbyć się tych odpadów. Najwcześniej będzie to w piątek, a najpóźniej w poniedziałek - przyznaje Bogdan Burek.
Do tego czasu miejsca pilnują strażacy. W razie deszczu przykryją beczki specjalnymi foliami. Odpady zutylizuje gmina Lubomia na swój koszt, który wyniesie około 60 tys. zł.
Śledztwo w sprawie już prowadzi wodzisławska policja. Jeśli namierzony zostanie winny tego zdarzenia, wówczas on poniesie wszelkie koszty.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?