Rajd pamięci po raz piąty przeszedł z Oświęcimia do Wodzisławia Śl.
Grupa pod wodzą 79-letniego Jana Stolarza z Radlina wyruszyła w czwartek, 14 stycznia, spod bramy obozu w Oświęcimiu, skąd w styczniu 1945 roku wyruszyły kolumny więźniów, gnanych na dworce kolejowe m.in. w Wodzisławiu Śląskim. Stamtąd ci, którzy przeżyli katorgę "marszu śmierci", byli wywożeni w głąb Rzeszy.
W niedzielę rano uczestnicy rajdu byli w Mszanie, dokąd przyszli z Jastrzębia. Najpierw ogrzali się w remizie OSP, gdzie przywitał ich wójt Mirosław Szymanek. Następnie na cmentarzu oddali hołd spoczywającym w Grobie Ofiar Marszu Śmierci (pochowano tam 33 ofiary). Towarzyszyła im grupa z naszego Zespołu Szkół - uczniowie klas I gimnazjum i kl. IV SP wraz z kilkoma rodzicami i nauczycielami. Młodzież szła z uczestnikami rajdu aż do granic Wodzisławia Śl., gdzie na dworcu PKP zakończył się rajd.
Rajd Pamięci jest organizowany, by uczcić poległych i zachować pamięć o historii, która powinna być przestrogą dla współczesnych.
ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami! [KLIKNIJ W LINK]
Follow https://twitter.com/arek_biernatPolicyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?