18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schron w Wodzisławiu Śl.: tutaj wodzisławianie szukali ratunku

Arkadiusz Biernat
Schron w Wodzisławiu Śl.: Dzisiaj dla zwiedzających zostanie otwarty schron przeciwlotniczy w wodzisławskim parku To właśnie m.in. w nim szukali schronienia wodzisławianie podczas nalotów sprzed 69 lat.

Schron w Wodzisławiu Śl.: tutaj wodzisławianie szukali ratunku

Dzisiaj mija 69. lat od wkroczenia do Wodzisławia Śl. Armii Czerwonej. Zakończyło to okupację hitlerowską, ale i także długie i krwawe walki o miasto. Trwały one od lutego, kiedy na Wodzisław Śl. spadły pierwsze bomby z samolotów.

Wtedy mieszkańcy schronienia szukali m.in. w schronie w Parku Miejskim. - Powstał na początku lat 40. XX wieku. Został wzniesiony przez Niemców, jednak to Polacy planowali jego budowę. W 1939 r. zabezpieczyli na ten cel pieniądze, ale plany pokrzyżowała wojna - wyjaśnia Kazimierz Piechaczek z GRH Powstaniec Śląski.
Istnieją przypuszczenia, że to nawet Polacy rozpoczęli budowę, jednak to niepotwierdzone informacje. Trudno je potwierdzić, bo dokumentów w sprawie budowy brak.

Obiekt ma około 100 metrów długości i jest zbudowany w kształcie zygzaka. - To dlatego, że gdyby pocisk trafił jego fragment, byłaby szansa ucieczki z pozostałych jego rejonów. Są dwa wejścia do niego. Z przodu i tyłu, a także wyjście ewakuacyjne. Są także trzy latryny - wylicza Piechaczek.

W obiekcie, podobnie jak teraz, był prąd. Znajdowało się także miejsce dla czterech pieców. Wzdłuż korytarzy były ławki. Mógł on pomieścić nawet kilkaset osób.

- Był on budowany, aby dać schronienie dla niemieckich władz. Jednak wiemy, że w czasie marcowych nalotów skrywali się tutaj też pozostali mieszkańcy Wodzisławia Śl. Potwierdzają to potomkowie tych osób, którzy zwiedzali obiekt - tłumaczy. Choć na budowlę mówi się potocznie bunkier i schron, to nie do końca prawda (nie spełnia wymogów). Jest to tzw. szczelina przeciwlotnicza. I choć po latach zaniedbań, członkowie GRH Powstaniec Śląski wspólnie z miastem dbają o budowlę (nieustannie trwa osuszanie), to kolejnych ataków lotniczych mogłaby nie wytrzymać.

- Stropy są popękane, a ściany przemoknięte. Pocisk uderzony obok mógłby go zniszczyć - argumentuje Piechaczek. Jednak w środku wciąż można poczuć klimat tamtych lat i wydarzeń, dzięki wystawie. Obiekt będzie można zwiedzić w środę w godz. 9.30 -17.

ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Schron w Wodzisławiu Śl.: tutaj wodzisławianie szukali ratunku - Wodzisław Śląski Nasze Miasto

Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto