Ulica Radlińska w Wodzisławiu: do apteki chodnikiem, a później ścieżką
Spacerując po Wodzisławiu Śl. można różne dziwne rzeczy spotkać. Dla przykładu, przekonacie się o tym idąc od kościoła św. Herberta w stronę apteki (budynek Graczyk) przy ulicy Radlińskiej. Tam, tuż przed parkingiem nagle chodnik się kończy... I dalej trzeba iść już wydeptaną przez mieszkańców ścieżką. Szkoda, bo wcześniej w tym miejscu był ładny trawnik.
Trudno jednak dziwić się mieszkańcom pobliskich domów i osiedli, że wydeptali sobie nową ścieżkę. Bo choć po przeciwnej stronie chodnik jest na całej długości, to jednak brakuje przejścia dla pieszych, żeby legalnie i bezpiecznie przejść. Jeszcze trudniej uwierzyć, że gdyby nie nasze zainteresowanie, to nikt nie dowiedziałby się o sprawie. I ścieżką, trzeba byłoby przemierzać kolejne lata.
- Chodnik przy ulicy Radlińskiej ma taką długość, a nie inną, ponieważ powstał o wiele wcześniej niż inwestycja pana Graczyka. W czasie gdy chodnik był budowany w miejscu tym nie było zabudowań i zaspokajał on potrzeby mieszkańców - brzmi odpowiedź Powiatowego Zarządu Dróg, który zarządza ulicą Radlińska w Wodzisławiu Śl. Dlaczego po wybudowaniu nowego budynku nikt nie zauważył brakującego fragmentu chodnika? Możemy się tylko domyślać. Widocznie nikt tam do tej pory z urzędników, ani radnych nie przechodził...
Cieszy natomiast szybka reakcja urzędników starostwa, którzy dostrzegają potrzebę wykonania brakującego fragmentu chodnika. - Powiatowy Zarząd Dróg deklaruje, że po zrealizowaniu inwestycji, które zostały ujęte w planie pracy na ten rok, także ten fragment chodnika zostanie wybudowany. Jeśli pozwolą na to środki, to jeszcze w tym roku, jeśli nie w przyszłym - wyjaśnia Wojciech Raczkowski, ze Starostwa Powiatowego.
Teraz czekamy na efekty interwencji i od razu podpowiadamy, że po drugiej stronie budynku chodnik również kończy się dziką ścieżką.
ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!
Twitter: @arek_biernat
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?