W Mszanie nie będzie przedszkola z zielonym dachem - dzieci trafią do rozbudowanego urzędu gminy



W Mszanie nie będzie budowane przedszkole z zielonym dachem za ponad 8 milionów złotych. Po burzliwej, trwającej kilka godzin dyskusji na wczorajszej sesji Rada Gminy zdecydowała ostatecznie, że na nowe przedszkole zostanie zaadaptowana część budynku urzędu gminy przy ulicy 1 Maja.
– Jak wyliczyliśmy, koszt adaptacji wyniesie niewiele ponad 2 miliony złotych. Za tym wariantem przemawia też najkrótszy termin realizacji prac. Planujemy przeprowadzić adaptację w ciągu dziesięciu miesięcy. Nowe przedszkole powstałoby najwcześniej za osiemnaście miesięcy – mówi wójt, Mirosław Szymanek.

Nie wszyscy radni chcieli jednak zrezygnować z budowy nowego obiektu. Głosowanie zakończyło się wynikiem 8:6, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Podzieleni są także sami mieszkańcy. Kilka dni przed sesją w tym temacie odbyły się jeszcze konsultacje społeczne. Większość obecnych na spotkaniu mszanian wolałaby posyłać dzieci do nowego, odrębnego budynku.
– W Połomi i Gogołowej wybudowano nowe szkoły, a u nas nawet przedszkola nie możemy mieć nowego – denerwowali się rodzice.

Ostatecznie przeszedł jednak wariant oszczędny. Nowoczesny budynek przedszkola z zielonym dachem z pewnością byłby wizytówką gminy, ale jego koszt zjadłby mszański budżet. Nawet po wprowadzeniu zmian przez architektów na prośbę władz gminy, na budowę potrzeba było 6 mln złotych. Rozważano także trzeci wariant - budowy prostego obiektu za około 4 mln złotych. Do tych kosztów trzeba by jednak dołączyć prawie 1 mln zł na budowę drogi do działki, na której miałoby stanąć przedszkole.

Po adaptacji urzędu gminy (przeniesienie OPS do Połomi, zaadaptowanie obecnych gabinetów lekarskiego i dentystycznego i rozbudowa istniejącego już w budynku przedszkola) będzie tu miejsce dla czterech oddziałów, czyli ok. setki dzieci. Obecnie w Mszanie jest miejsce tylko dla 25 przedszkolaków.



Więcej o tej sprawie czytaj w piątkowym wydaniu DZ w Wodzisławiu Śląskim