Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Wodzisławiu Śląskim natrafiono na pojemniki z nieznaną substancją. Co to może być?

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Policja.pl, zdjęcie poglądowe
Co kryje się w pojemnikach znalezionych na prywatnej posesji przy ulicy Szybowej w Wodzisławiu Śląskim? To pytanie, nad którym pochylili się śledczy, badający sprawę ujawnionych paletopojemników, w których natrafiono na nieznaną substancję płynną. Czy substancja z pojemników może być niebezpieczna?

Znalezisko zostało ujawnione przez wodzisławskich policjantów we wtorek 11 października. Na pojemniki z nieznaną substancją płynną natrafiono na jednej z prywatnych posesji, znajdującej się przy ulicy Szybowej, w dzielnicy Zawada. Na miejsce wezwano także straż pożarną.

- Ujawniliśmy pojemniki typu mauser, w których znajdowała się nieznana substancja płynna. Policja wykonała niezbędne czynności, w tym zabezpieczyła miejsca zdarzenia, przesłuchano również świadków i zabezpieczono dowody - informuje policja.

Na chwilę obecną nie wiadomo co znajdowało się w pojemnikach oraz czy substancja w nich znaleziona może stanowić zagrożenie dla środowiska. To badają śledczy z wodzisławskiej prokuratury, do których trafiła już dokumentacja w tej sprawie. Zostały już także pobrane próbki do badań, które mają wykazać skład nieznanej dotąd substancji.

- Pobrano ok. 15 próbek z losowo wybranych pojemników i czekamy na opinię biegłego. Na chwilę obecną nie wiemy co może znajdować się w pojemnikach. Taką informację powinniśmy uzyskać do 2-3 miesięcy. Wszystko zależy od ilości materiału przesłanego do badań - mówi prokurator Marcin Felsztyński, z Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim.

Za kilka tygodni powinno być już jasne, czy substancja znaleziona w pojemnikach rzeczywiście jest niebezpieczna dla środowiska.

Co dzieje się przy Szybowej?

W lutym bieżącego roku, także przy ulicy Szybowej w Wodzisławiu Śląskim, na jednej z posesji policjanci natrafili na hodowlę konopi indyjskich.

- W chwili, gdy stróże prawa chcieli sprawdzić, co znajduje się w środku, z budynku zaczęło uciekać trzech mężczyzn - mówił wówczas asp. Błasik z policji w Wodzisławiu.

Okazało się, że wewnątrz budynku gospodarczego znajdowała się profesjonalna plantacja konopi indyjskich. Hodowla obejmowała 2700 krzaków konopi oraz sprzęt służący do jej uprawy. Wówczas sześciu zatrzymanych mężczyzn trafiło do aresztu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto