Co dalej z Drogą Główną Południową? To bardzo ważna trasa dla powiatu wodzisławskiego, Jastrzębia i Pawłowic. A budowa stoi ZDJĘCIA

Piłka leży po stronie urzędników. Tu trzeba dużego przyspieszenia wydawania decyzji. Realizacja planowanej inwestycji jest bowiem w interesie nie tylko powiatu, ale całej południowej części subregionu zachodniego. Urząd Miasta Wodzisławia Śląskiego przypomina, że prace nad dokumentacją ruszyły po podpisaniu umowy z projektantem, w kwietniu 2014 roku. Koszt budowy szacowano wówczas na 4 mln zł. Od kilku lat przedsięwzięcie stoi w miejscu, ponieważ długo nie udawało się uzyskać niezbędnej decyzji środowiskowej. W końcu ratusz wniósł skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przeciwko Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. WSA w wyroku przyznał, że doszło do przewlekłości postępowania administracyjnego. GDOŚ tłumaczył to m.in. wielowątkowością postępowania.

Nie ma prawomocnej decyzji środowiskowej

- Obecnie, trwa procedura dotycząca otrzymania prawomocnej decyzji środowiskowej, niezbędnej do uzyskania zezwolenia na realizację inwestycji drogowej ZRID Wydawane jest ono w formie decyzji administracyjnej przez właściwego wojewodę dla dróg krajowych i wojewódzkich – przyznaje urząd miasta.

Z powodu braku decyzji środowiskowej nie zakończono etapu projektowania, a to z kolei nie pozwala wyłonić w przetargu firmy, która zbuduje drogę.

Projekt DGP wciąż niedokończony

Rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach Ryszard Pacer uściśla, że trwa projektowanie Drogi Głównej Południowej na odcinku od skrzyżowania z Drogą Wojewódzką 935 w Rydułtowach do skrzyżowania z Drogą Wojewódzką 933 w Mszanie. Nie istnieją też konkretne terminy realizacji inwestycji. Kiedy projekt będzie gotowy, wojewoda wyda pozwolenie na budowę.

- To nie ZDW w Katowicach zlecało wykonanie projektu tego odcinka DGP. Na podstawie porozumienia władz Wodzisławia z Zarządem Województwa Śląskiego, podpisanego 30 sierpnia 2013 roku, zleciło go miasto. Umowę na wykonanie dokumentacji projektowej sygnowano z wykonawcą w kwietniu 2014 roku – zaznacza Pacer.

Jak dodaje, to władze miasta nadzorują proces projektowania i ustalają harmonogram z wykonawcą.

Co da budowa Drogi Głównej Południowej?

Według ZDW i samorządów lokalnych, realizacja trasy ma stworzyć oś komunikacyjną spajającą poszczególne miejscowości powiatu wodzisławskiego, a również w szerszej perspektywie centralno-południowej części województwa śląskiego. Po drugie, poprawić przepustowość i prędkości ruchu tranzytowego, co przyczyni się do obniżenia kosztów transportu zarówno pod względem ekonomicznym jak i społeczno-środowiskowym. Po trzecie, wyprowadzić ruch tranzytowy poza obszar silnie zurbanizowany, co ma podnieść jakość życia mieszkańców poprzez zmniejszenie emisji hałasu komunikacyjnego, drgań oraz emisji szkodliwych substancji do atmosfery.
Po czwarte, DGP ma poprawić bezpieczeństwo użytkowników, w tym eliminować wysokie koszty społeczne i ekonomiczne wypadków drogowych. A ponadto obniżyć koszty środowiskowe wynikające z poprawy jakości infrastruktury, wspierać rozwój subregionu oraz wpłynąć na atrakcyjność obszarów dla potencjalnych inwestorów. To z kolei może przełożyć się na wzrost gospodarczy i obniżenie stopy bezrobocia w okolicy. W związku bowiem z programem zamykania kopalń, potrzeba będzie dużo nowych miejsc pracy.