Odra Wodzisław jednak zagra w sobotę na stadionie miejskim przy Bogumińskiej

Na tą wiadomość kibice czekali z zapartym tchem. Do 13 nie było wiadomo, czy Odra będzie miała gdzie rozegrać mecz, bo miasto uznało, że wobec długów klubu za dzierżawę takiej zgody dać nie może. Powód?

Władze będącego prywatną spółką MKS Odra do tej pory nie spełniły warunków koniecznych do umożliwienia rozgrywek meczowych na stadionie przy ul. Bogumińskiej.

– MKS Odra Wodzisław Śląski SA zalega z płatnościami z tytułu użytkowania stadionu miejskiego na kwotę 112 670,47 złotych. Rozmowy negocjacyjne pomiędzy Miastem Wodzisław Śląski a MKS Odra trwały od sierpnia zeszłego roku. Wówczas zarząd klubu złożył wniosek o rozłożenie zadłużenia sięgającego w tamtej chwili 51 509,13 złotych na raty. W związku z niedopełnieniem przez MKS Odra formalności i złożeniem niekompletnych dokumentów, sprawa rozłożenia należności na raty pozostała bez rozpatrzenia – czytaliśmy w komunikacie miasta.

Jeszcze w styczniu opracowane zostało porozumienie, którego treść wskazywała, iż MKS Odra zobowiązuje się do zapłaty zadłużenia w wysokości 45 869,14 złotych oraz podpisania w formie aktu notarialnego oświadczenia o dobrowolnemu poddaniu się egzekucji na wypadek ogłoszenia przez klub upadłości.

Nie zostało podpisane, gdyż w tym czasie zmienił się skład zarządu MKS Odra. Miasto podjęło kolejne rozmowy negocjacyjne z nowym zarządem. Ich efektem było ustalenie, iż MKS Odra powinna wpłacić 30 000 złotych, będących częścią dotychczasowego zadłużenia. Te 30 000 złotych to wysokość podatku VAT, jaki MOSiR musi odprowadzić do Urzędu Skarbowego z tytułu wystawionych, ale niezapłaconych przez MKS Odra faktur - mówi Barbara Chrobok, rzecznik miasta.

Udało się to dopiero wczoraj – strony doszły do porozumienia i przynajmniej na najbliższe 3 spotkania Odra będzie mogła grać przy Bogumińskiej