Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ścisk w pociągach Kolei Śląskich na trasie z Katowic w kierunku Bohumina. "Ścisk jest tak duży, że czasami dochodzi nawet do omdleń"

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Pasażerowie skarżą się, że w pociągach jest tłoczno, a czasem dochodzi nawet do sytuacji, w których trudno jest dostać się do środka składu
Pasażerowie skarżą się, że w pociągach jest tłoczno, a czasem dochodzi nawet do sytuacji, w których trudno jest dostać się do środka składu arc Polska Press
REGION. Tłok i ścisk. O takich scenariuszach w pociągach Kolei Śląskich na liniach S7 i S71 mówią pasażerowie. Choć fakt, że oferta przewoźnika cieszy się dużym powodzeniem może być optymistyczna, to już podróż w zatłoczonych pociągach może być koszmarem. Codzienny dojazd do pracy czy szkoły, zamienia się w walkę o miejsce w pociągu.

Tłok w pociągach Kolei Śląskich. Pasażerowie alarmują

Na brak komfortu jazdy pociągami Kolei Śląskich narzekają pasażerowie składów relacji Katowice-Rybnik-Racibórz i Katowice-Rybnik-Wodzisław Śląski-Chałupki i dalej w kierunku czeskiego Bohumina. Chodzi przede wszystkim o wczesnoporanne kursy pociągów w dni robocze - gdy mieszkańcy podróżują do pracy i szkół - oraz o godziny popołudniowe, w czasie powrotów do domów. Pasażerowie skarżą się, że w pociągach jest tłoczno, a czasem dochodzi nawet do sytuacji, w których trudno jest dostać się do środka składu. O sytuacji informuje Izabela Rajca, radna z Czerwionki-Leszczyn, do której docierają liczne głosy od pasażerów w tej sprawie.

- Otrzymuję sygnały z których wynika, że z powodu tłoku w pociągach, dochodziło nawet do omdleń. Czasami jest taki tłok, że nawet nie ma się czego chwycić, nie mówiąc już o miejscach siedzących. Przy takim ścisku robi się duszno. Może to również sprawiać problemy osobom z niepełnosprawnościami, by przy takiej ilości ludzi dostać się do pociągu - mówi radna Izabela Rajca.

Radna z Czerwionki-Leszczyn wraz z Cezarym Rajcą, radnym rady powiatu w Rybniku, zgłosili się z pismem w tej sprawie do przewoźnika. Jak podkreślają, konieczne wydaje się uruchomienie dodatkowych kursów lub zwiększenie taboru na najbardziej zatłoczonych liniach.

- Zwracamy się z prośbą o zwiększenie liczby uruchamianych dziennie pociągów bądź powiększenie kursujących taborów. Podróżni skarżą się na tłok i ścisk, który często uniemożliwia wejście do pociągu i jest zwyczajnie niebezpieczny dla zdrowia i życia pasażerów - czytamy w piśmie złożonym przez radnych.

Koleje Śląskie odpowiadają: na bieżąco analizujemy frekwencję w naszych pociągach

Jak w odpowiedzi na nasze pytania tłumaczy Maciej Pezdek z biura prasowego Kolei Śląskich, spółka na bieżąco analizuje frekwencję w pociągach i informacje przekazywane przez pasażerów. Jak wynika z informacji przewoźnika, dotychczas zgłaszane uwagi dotyczyły głównie okresu przedświątecznego lub chwilowych utrudnień. Koleje Śląskie podają, że poczyniono już odpowiednie kroki, by wskazywane sytuacje nie miały miejsca.

- Aktualnie większa liczba pasażerów korzysta z połączenia w piątki. Poczyniliśmy kroki zaradcze na przyszłość: w umowie z Kolejami Czeskimi (ČD), oprócz aktualnie kursujących pojazdów typu 21WEa, wpisaliśmy również 34WEa z możliwością dowolnej konfiguracji celem zwiększenia pojemności pociągu. W przypadku możliwości wzmocnienia składu na pewno skorzystamy z takiego rozwiązania - tłumaczy Maciej Pezdek z biura prasowego Kolei Śląskich.

Spółka podkreśla, że rozwój siatki połączeń i wzmacnianie najbardziej obłożonych kursów będzie możliwe po dostarczeniu do Kolei Śląskich 30 nowych składów, które zostały zakupione w 2023 roku.

Przypomnijmy, że zakup 22 nowych pociągów, z 8 dodatkowymi w prawie opcji wraz z usługami serwisowymi potwierdzono pod koniec ubiegłego roku. Nowe składy ma wyprodukować Newag, zaś wartość całego kontraktu opiewa na kwotę ponad 1,5 mld zł.

- Stawiamy kolejny krok w stronę nowoczesnej, komfortowej i niskoemisyjnej komunikacji. W tym roku dofinansowanie dla Kolei Śląskich to blisko 370 mln zł, a przypomnę, że w sierpniu podpisaliśmy umowę na dostawę trzech nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych na kwotę blisko 127,5 mln zł - mówił wówczas marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski.

Pierwszy pociąg w ramach zamówienia podstawowego, ma zostać dostarczony do połowy 2026 roku.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Pasażerowie skarżą się, że w pociągach jest tłoczno, a czasem dochodzi nawet do sytuacji, w których trudno jest dostać się do środka składu

Ścisk w pociągach Kolei Śląskich na trasie z Katowic w kieru...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto