Dworzec w Wodzisławiu Śl. piękny, ale wokół niego wstyd

Wyremontowany budynek z czerwonej cegły, z zieloną ścianą i przeszkloną galerią. Dworzec kolejowy w Wodzisławiu Śl. jest z pewnością wizytówką miasta. Problem jednak w tym, że już kilkanaście, a nawet kilka metrów obok stoją rozpadające się ruiny budynków. Część została odmalowana i zasłonięta reklamami, a część zwyczajnie straszy wybitymi oknami i pobazgranymi ścianami.

- Dworzec piękny, ale wokół nie brakuje powodów do wstydu - komentują wodzisławianie.

Pytane o sprawę władze Wodzisławia Śl. przyznają, że nie mają wpływu na prywatne tereny i obiekty. Choć rozmawiają z właścicielami na ten temat. Jeden z nich po wyremontowaniu dworca odmalował budynek znajdujący się najbliżej i zasłonił go częściowo reklamami. Warto to docenić. Jednak to wciąż nie rozwiązuje problemu rozpadającego się budynku.

Jeszcze gorzej sprawa się ma z innymi obiektami w pobliżu dworca. Zwłaszcza jeśli chodzi o popadającą w ruinę wieżę ciśnień i przyległe pozostałości. W sprawie tej działki miasto kilkukrotnie wyrażało zainteresowanie przejęciem obiektów od PKP, ale za "racjonalną" kwotę. Powodem takiego podejścia do tematu były przyszłe wysokie koszty doprowadzenia ich do stanu używalności.

- Każdy z nas widzi stan budynku. Tego typu obiekty nie są łatwe do wykorzystania. To inwestycje na setki tysięcy, jak nie na miliony złotych - tłumaczył nie raz Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śl.

Miastu nie udało się porozumieć z PKP. Ostatnio obiekt był wystawiony na sprzedaż (była mowa nawet o ok. 260 tys. zł). Co ciekawe, tablice o nieruchomości na sprzedaż zniknęły, a zastąpiła ją tablica "teren prywatny". PKP udało się sprzedać teren z wieżą? Wysłaliśmy zapytanie w tej sprawie i czekamy na odpowiedź.

Władze Wodzisławia Śl. podkreślają, że w sprawie otoczenia dworca kolejowego prowadzone są rozmowy, spotkania i wymieniane pisemne informacje. Przy okazji dziękują wszystkim mieszkańcom (m.in. ze stowarzyszeń), którzy informują magistrat o tym, co odkrywają, a na bazie czego urzędnicy interweniują w PKP.

Dworzec kolejowy w Wodzisławiu Śl. wizytówką za miliony

Prace związane z rewitalizacją dworca kolejowego w Wodzisławiu Śl. zakładały zachowanie starej konstrukcji obiektu. Został odtworzony poprzez zabiegi konserwatorskie. Cegły mają naturalny kolor czerwony. Obiekt został też uzupełniony o elementy iluminacji świetlnej. Powstała też klatka zewnętrzna z windą, dzięki której z obiektu mogą korzystać osoby niepełnosprawne i szklana galeria na I piętrze.

Dworzec kolejowy po remoncie. Zobacz wideo (A. Biernat)

Na parterze znajdują się: poczekalnia, skrzynki do przechowywania bagażu, pełen węzeł sanitarny, punkt gastronomiczny, punkt ładowania telefonów komórkowych i miejsca pod salonik prasowy i małą gastronomię. Na I piętrze są sale warsztatowo-szkoleniowe, z przeznaczeniem na spotkania np. organizacji pozarządowych.

Na realizację projektu przebudowy i rozbudowy dworca kolejowego i budowę Centrum Przesiadkowego miasto pozyskało środki unijne w wysokości ponad 10 mln zł (według pierwotnych umów o dofinansowanie). Wartość całkowita obu projektów, ujęta w umowach, przekroczyła 14 mln zł.