Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nikola z Wodzisławia Śl. urodziła się z jednokomorowym sercem. Czeka na operację w Bostonie. Pomóżmy zebrać rodzinie 5,3 mln zł ZDJĘCIA

Ireneusz Stajer
Ireneusz Stajer
Rodzice dziewczynki robią wszystko, by zdobyć odpowiednią kwotę na operację swojej córeczki w Stanach Zjednoczonych. Na portalu siepomaga.pl trwa zbiórka pieniędzy dla Nikoli. W piątek (11 sierpnia), na godzinę 14.30 aż 16 310 osób wpłaciło łącznie 910 190 zł. To jednak tylko 17,11 procent potrzebnej kwoty. Brakowało jeszcze wówczas 4 408 958 zł. Czas płynie nieubłagania, a brakująca kwota do zebrania wciąż jest olbrzymia. Stale jednak dobrzy ludzie wpłacają pieniądze.
Rodzice dziewczynki robią wszystko, by zdobyć odpowiednią kwotę na operację swojej córeczki w Stanach Zjednoczonych. Na portalu siepomaga.pl trwa zbiórka pieniędzy dla Nikoli. W piątek (11 sierpnia), na godzinę 14.30 aż 16 310 osób wpłaciło łącznie 910 190 zł. To jednak tylko 17,11 procent potrzebnej kwoty. Brakowało jeszcze wówczas 4 408 958 zł. Czas płynie nieubłagania, a brakująca kwota do zebrania wciąż jest olbrzymia. Stale jednak dobrzy ludzie wpłacają pieniądze. Siepomaga.pl
Piętnastomiesięczna Nikola Zebrala z Wodzisławia Śląskiego dzielnie walczy o życie. Dziewczynka urodziła się 22 kwietnia 2022 roku z pojedynczą komorą serca, malpozycją pni tętniczych i zwężeniem tętnicy płucnej. Bardzo cierpi. Przeszła już dwie operacje. Ale jedynie leczenie kardiochirurgiczne w klinice w Bostonie pozwoli zrekonstruować u Nikoli dwukomorowe serce. Koszt operacji, przelotu samolotem i pobytu za oceanem wyniesie 5,3 mln zł.

Festyn charytatywny dla 15-miesięcznej Nikoli Zebrali

Rodzice dziewczynki robią wszystko, by zdobyć odpowiednią kwotę na operację swojej córeczki w Stanach Zjednoczonych. Na portalu siepomaga.pl trwa zbiórka pieniędzy dla Nikoli. W piątek (11 sierpnia), na godzinę 14.30 aż 16 310 osób wpłaciło łącznie 910 190 zł. To jednak tylko 17,11 procent potrzebnej kwoty. Brakowało jeszcze wówczas 4 408 958 zł. Czas płynie nieubłagania, a brakująca kwota do zebrania wciąż jest olbrzymia. Stale dobrzy ludzie wpłacają pieniądze.

W niedzielę, 13 sierpnia, w Rodzinnym Parku Rozrywki Trzy Wzgórza odbędzie się festyn charytatywny Otwórz serce dla Nikoli. W programie m.in.: prezentacje wyposażenia i umiejętności policji oraz straży pożarnej, licytacje, gry, zabawy i animacje dla dzieci, dmuchańce, ścianka wspinaczkowa, a także popisy motocyklistów. Będą też występy artystyczne oraz gwóźdź programu - gotowanie z Remigiuszem Rączka. Cały dochód z imprezy zostanie przekazany na operację Nikoli w Stanach Zjednoczonych.

Nikola urodziła się z jednokomorowym serduszkiem, jest szansa na serce dwukomorowe

- Znów umieram ze strachu! Jak długo jeszcze moja córeczka wytrzyma? Niestety nie mamy dobrych wiadomości! Nikolcia od wczoraj gorączkuje! Noc była ciężka, nasza córeczka ciągle się budziła, była niespokojna. Rano nadal miała gorączka i dodatkowo dreszcze. W takich momentach jestem przerażona, musimy iść do lekarza i sprawdzić co się dzieje, musimy zapobiec by nie rozwinęło się coś gorszego, coś co zatrzyma ciężko chore serduszko Nikolci! - poinformowała kilka dni temu Patrycja Zebrala, mama dziecka.

Nikola przyszła na świat 22 kwietnia 2022 roku, dopiero co się urodziła, a już musiała walczyć o życie!

- Wiedzieliśmy o wadzie serca, jak byłam jeszcze w ciąży, a i tak nie mogliśmy w to uwierzyć, bo przecież nasza mała kruszynka wyglądała jak zdrowe dziecko. Lekarze po wykonaniu rezonansu w kwietniu nie pozostawili żadnych złudzeń, w Polsce czeka naszą córeczkę leczenie paliatywne – leczenie które tylko przedłuży życie... my nie chcemy go przedłużyć, chcemy je uratować! Istnieje jednak szansa na serce dwukomorowe. Po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną naszej córeczki, lekarze z kliniki w Bostonie zgodzili się wykonać skomplikowaną operację. To szansa na uratowanie serduszka Nikoli! - podkreśla mama dziewczynki.

Problemy z natlenieniem organizmu

Szybko pojawiły się u niej problemy z natlenieniem organizmu. Początkowo wymagała wsparcia oddechowego. Po niecałych dwóch tygodniach z powodu niskiej saturacji lekarze przeprowadzili próbę balonikowania przez cewnik do serca w celu poszerzenia zastawki płucnej, jak się okazało po zabiegu – nieskuteczną. Tydzień później stan Nikoli się pogorszył i ze względu na bardzo niską saturacje poniżej 60 proc. lekarze zdecydowali o przeprowadzeniu operacji – zespolenia systemowo-płucnego. 

- Musieliśmy im zaufać i oddać nasz cały świat w ich ręce... Po trudnym, prawie dwumiesięcznym pobycie w szpitalu, mogliśmy wreszcie wrócić do domu, gdzie czekał starszy brat, aby w końcu zobaczyć i cieszyć się ukochaną siostrą – wskazuje mama.

Życie Nikoli po operacji na chwilę było zabezpieczone i rodzina mogła spędzić ten czas razem. Kolejną operację zaplanowano za kilka miesięcy. W sierpniu zeszłego roku Nikolka przeszła cewnikowanie serca, które zakwalifikowało ją do operacji Glenna na otwartym sercu. Jest to niestety leczenie paliatywne...

Nie możemy patrzeć jak nasza córeczka umiera

- Żaden polski lekarz nie dał nam nadziei na serce dwukomorowe. Przecież nie możemy patrzeć, jak nasza córeczka umiera! Ratunku zaczęliśmy szukać poza granicami kraju, wyniki badań wysłaliśmy do klinik w Europie i na świecie. Przyszło nam czekać z nadzieją, że ktoś da naszej córeczce szansę na życie – zaznacza pani Patrycja.

Los jednak nie szczędził Nikoli i we wrześniu trafili do szpitala. Okazało się, że ma Covid-19. Mieli spokojnie czekać na operację, a tymczasem drżeli znów o jej zdrowie i życie... Pokazała jednak, że jest prawdziwą wojowniczką, dała sobie radę i wróciły w miarę szybko do domu. Kolejne trzy miesiące starali się cieszyć każdą chwilą, lecz im bliżej terminu operacji tym stan Nikoli się pogarszał. Saturacja spadała, szybciej się męczyła, rączki, nóżki i usta coraz mocniej siniały...

- Nadszedł 12 stycznia, kolejny raz musieliśmy oddać naszą córeczkę w ręce lekarzy. Patrząc na zamykające się drzwi bloku operacyjnego to nie do opisania strach... Po siedmiogodzinnej operacji Nikola wróciła na OIOM, gdzie kolejne dni walczyła – dla nas! Nasza dzielna dziewczynka szybko wracała do zdrowia i mogliśmy odetchnąć z ulgą – oznajmia mama.

Rodzina potrzebuje naszej pomocy, bo to jedyna droga, by ratować życie dziewczynki!

- Wiemy jednak, że koszty leczenia zagranicznego będą ogromne, dlatego rozpoczęliśmy zbiórkę mimo braku kosztorysu, bo liczy się każdy dzień, nie możemy zmarnować ani jednego! Nie możemy patrzeć jak kolejny raz Nikolka gaśnie, nie możemy czekać, bo śmierć też nie poczeka… Potrzebujemy ogromnych pieniędzy i gigantycznej ilości dobrych serc, które nam pomogą. Tylko wspólnymi siłami uda nam się ocalić córeczkę – błaga Patrycja Zebrala.

Gdzie wpłacać pieniądze na operację, przelot i pobyt Nikoli Zebrali w klinice w Bostonie?

Wsparcie można kierować poprzez stronę:

https://www.siepomaga.pl/nikola-zebrala?fbclid=IwAR0MdL7-9W3uJco-qKx8PRkPZKfCQ620Q3zel1JRUzOeu00RTiCB6PcxOlc

Trwa licytacja Serduszko Nikolci na stronie:

https://www.facebook.com/groups/1242352483133644/?ref=share_group_link

Pomoc można słać także na Nikolove_serduszko

https://www.facebook.com/profile.php?id=100093210236099 oraz poprzez: Tik Tok - [a]
od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto