Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OSP Marklowice: "Pożarów z roku na rok coraz mniej"

Arkadiusz Biernat
Piotr Nowak, naczelnik OSP Marklowice
Piotr Nowak, naczelnik OSP Marklowice arc
OSP Marklowice: Z naczelnikiem OSP w Marklowicach Piotrem Nowakiem rozmawiamy o pożarach i innych zagrożeniach.

OSP Marklowice: "Pożarów z roku na rok coraz mniej"

Do ilu pożarów doszło w tym roku w Marklowicach?
Do tej pory ochotnicy z Marklowic wyjeżdżali do pożarów trzy razy. Były to palące się trawy w miejscach oddalonych od zabudowań i nie było większego zagrożenia. Ciężko powiedzieć, czy były to umyślne podpalenia, nikogo za rękę nie złapaliśmy. Jednak musimy zdawać sobie sprawę, że nawet wyrzucenie niedopałka papierosa czy szkła na trawę może wywołać ogień. Do samych pożarów w naszej gminie dochodzi coraz rzadziej. Dla przykładu w 2013 roku nie było żadnego. We wcześniejszych latach było ich więcej, a zdarzenia były poważne, gdzie trzeba było ewakuować mieszkańców. Z każdym kolejnym rokiem zwiększa się świadomość samych mieszkańców. Zdają sobie sprawę, że wielu przykrych sytuacji mogą się sami ustrzec.

W jaki sposób?
Pamiętajmy, żeby wychodząc z domu wyłączać żelazko, a widząc, że nadchodzi burza, odłączmy z prądu cały sprzęt elektryczny znajdujący się w domu. W ten sposób unikniemy strat materialnych. Do wielu pożarów dochodzi w okresach jesienno-zimowych. To między innymi dlatego, że nadal wiele osób pozostawia przy piecach materiały łatwopalne, jak drewno czy papier. Ale jak już wcześniej wspomniałem, takich przypadków jest mniej.

Po statystykach można wywnioskować, że to właśnie przy wspomnianych burzach macie w ostatnich miesiącach najwięcej pracy.

Warto pamiętać, że praca strażaka to już nie tylko pożary. Często bierzemy udział w akcjach przy innego typu zagrożeniach, w tym przy wypadkach drogowych. W ubiegłym roku w związku z burzami i padającym gradem zanotowaliśmy 17 interwencji. W głównej mierze chodziło o zabezpieczenie folią uszkodzonych dachów domów jednorodzinnych. W tych trudnych chwilach, kiedy zniszczeniu ulega dobytek mieszkańców staramy się pomagać, jak tylko się da. Choć wszyscy chcielibyśmy uniknąć takich zdarzeń w przyszłości, to są one jednak niezależne od nas. W przypadku takich sytuacji należy wzywać straż pożarną.

Jak wygląda sytuacja z Waszym sprzętem?

Nie narzekamy, choć pamiętajmy - zawsze może być lepiej i do tego dążymy. Obecnie na stanie mamy renault midlum. To średni samochód gaśniczy, który wkrótce będzie miał 3 lata. Dzięki pomocy Urzędu Gminy w Marklowicach i Krajowego Systemu Ratownictwa Gaśniczego w ostatnim czasie udało nam się zakupić sprzęt do ratownictwa drogowego z między innymi: pompą hydrauliczną, nożycami i rozpieraczami. Jak tylko mamy środki finansowe, to staramy się dokupować potrzebny sprzęt.

Ile obecnie ludzi czuwa nad bezpieczeństwem mieszkańców w ramach OSP Marklowice?
Przeszkolonych i przebadanych członków jest obecnie 33. W sumie wokół OSP działa ponad 60 ludzi. Tyle osób wystarczy, najważniejsza nie jest liczba ochotników ale to, czy wszyscy są odpowiednio przeszkoleni. Nikt na nas nie narzeka. Nawet słyszymy pochwały z Państwowej Straży Pożarnej, że na OSP Marklowice zawsze można liczyć i w ciągu 5 minut od alarmu są na miejscu zdarzenia.

Jakie jeszcze zadania wykonujecie na co dzień?
Oprócz wyjazdów do zagrożeń, zabezpieczamy imprezy masowe, bierzemy udział w zawodach pożarniczych oraz odwiedzamy szkoły. Przy okazji dzieci mogą zobaczyć z bliska sprzęt strażacki oraz wóz bojowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto