Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odrze Wodzisław grozi ponowny upadek? Klubowa kasa ma świecić pustkami. Władze klubu obwiniają miasto, a samorząd odbija piłeczkę

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Mimo kłopotów finansowych Odra Wodzisław jest jedyną drużyną, która urwała punkty ekipie Łukasza Piszczka - LKS-owi Goczałkowice.
Mimo kłopotów finansowych Odra Wodzisław jest jedyną drużyną, która urwała punkty ekipie Łukasza Piszczka - LKS-owi Goczałkowice. Piotr Chrobok
Odrze Wodzisław grozi ponowny upadek? Z klubu docierają niepokojące informacje, mówiące, że trzecioligowiec znalazł się na skraju bankructwa. Sytuacja Dumy Wodzisławia ma być tak zła, że bez pomocy miasta drużyna nie przetrwa. Władze Wodzisławia nie planują jednak ponownie wspomagać finansowo Odry i nie czują się odpowiedzialne za jej kłopoty.

Odrze Wodzisław grozi ponowny upadek? Klubowa kasa ma świecić pustkami. Władze klubu obwiniają miasto, a samorząd odbija piłeczkę

Co dzieje się w Odrze? - zachodzą w głowę kibice Dumy Wodzisławia. Kibiców zaskoczyło ponad dziesięciominutowe "spóźnienie" podopiecznych trenera Damiana Nowaka na mecz z Górnikiem II Zabrze, a w jeszcze większą konsternację wpędził ich oficjalny, aczkolwiek lakoniczny komunikat ze strony klubu.

- Wszyscy zawodnicy i trenerzy klubu Odra Wodzisław informują, że jeżeli dyrektor klubu Damian Wróbel odejdzie z klubu w nadchodzącym tygodniu, my jako drużyna nie wyjdziemy na kolejne mecze. W stu procentach popieramy dyrektora Damiana Wróbla - oznajmili w komunikacie podanym za pośrednictwem internetowej strony klubowej zawodnicy trzecioligowca.

Postanowiliśmy władzom wodzisławskiej drużyny zadać pytania dotyczące przyszłości dyrektora sportowego, dopytując czy i ewentualnie kto domagałby się odejścia z klubu Damiana Wróbla? Oficjalnie, klub wystosował cytowany wyżej krótki komunikat w związku z działaniami na szkodę Odry właściciela oraz władz. O to także spytaliśmy władze drużyny z Bogumińskiej.

- Co kryje się pod sformułowaniem miasto i właściciel działają na szkodę klubu? - zapytaliśmy. Wprost poprosiliśmy także o informacje, czy klub nie zmaga się aby z kłopotami finansowymi. Niestety, mimo wysyłanych różnymi kanałami komunikacyjnymi pytaniami, klub nie zdecydował się na nie odpowiedzieć.

Jak jednak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, trzecioligowiec z Wodzisławia znalazł się w beznadziejnej sytuacji pieniężnej. Klubowa kasa ma być pusta. Bez wsparcia miasta klub nie będzie w stanie prowadzić dalszej działalności.

Tyle, że na pomoc finansową Wodzisławia raczej się nie zanosi. Jak mówi Izabela Kalinowska, I zastępca prezydenta Wodzisławia Śląskiego, miasto nie planuje z jakimkolwiek klubem sportowym podpisywać umowy na jego promowanie.

- W tym momencie nie są prowadzone prace nad uruchomieniem nowego przetargu dotyczącego promocji miasta poprzez sport - informuje Izabela Kalinowska, I zastępca prezydenta Wodzisławia.

Jednocześnie samorząd odpiera ataki ze strony klubu, jakoby to on był współodpowiedzialny za problemy finansowe Odry. Wpływu nie mają na to nawet pomocowe akcje ze strony miasta.

- Miasto wielokrotnie finansowo i nie tylko wspierało i wspiera działania prowadzone przez klub Odra Wodzisław Śląski. Nie jest to jednak równoznaczne z tym, że odpowiada za sytuację finansową klubu. Musimy pamiętać, że ta odpowiedzialność spoczywa na klubie - odbija piłeczkę I zastępca prezydenta.

Jako przykłady wyłącznie finansowej pomocy, miasto podaje blisko 400 tysięcy złotych przekazane klubowi od 2019 roku. Na tę sumę składają się 130 tysięcy złotych w 2019 roku i 60 tysięcy złotych w 2020 roku na podstawie umów dotacyjnych. Z kolei w kwietniu 2021 roku klub porozumiał się z miastem co do promocji Wodzisławia przez sport, za co Odra miała zgarnąć 200 tysięcy złotych.

Wśród zarzutów wobec miasta, kierownictwo Odry obwiniło także władze Wodzisławia o niewypłacenie ostatniej należności właśnie za piłkarskie promowanie miasta. Drugą stronę medalu przedstawia prezydent Izabela Kalinowska, która zaznacza, że to sam klub jest winien nieotrzymania transzy.

- Do tej pory w ramach umowy "promocyjnej" klubowi zostały wypłacone cztery z pięciu transz, każda o wartości 40 tys. brutto. Ostatnie 20 proc. wynagrodzenia należnego wykonawcy będzie mogło zostać wypłacone na podstawie podpisanego protokołu odbioru (raportu końcowego), który będzie potwierdzeniem wykonania wszystkich usług wynikających z zapisów umowy. Taki raport do Urzędu Miasta niestety dotychczas ze strony klubu nie wpłynął, zatem umowa nie została jeszcze zrealizowana zgodnie z jej treścią - wyjaśnia Izabela Kalinowska.

Jak dodaje I zastępca prezydenta Wodzisławia, miasto nie może wypłacić tych pieniędzy także ze względów prawnych. - Miasto jako zamawiający, działający na podstawie art. 448 ustawy Prawo zamówień publicznych, zamieszcza w Biuletynie Zamówień Publicznych ogłoszenie o wykonaniu umowy. Podstawą musi być więc w tym przypadku rozliczenie umowy, która formalnie zakończyła się 22 sierpnia - zwraca uwagę Kalinowska.

Przypomnijmy, Odra Wodzisław jest beniaminkiem obecnego sezonu trzeciej grupy III ligi. Dla klubu, który w przeszłości zdobywał nawet medal mistrzostw Polski był to pierwszy od lat awans poza szczebel wojewódzki.

W rozgrywkach III ligi wodzisławianie radzą sobie całkiem obiecująco. Po sześciu rozegranych piłkarze trenera Damiana Nowaka plasują się w czołówce tabeli. Z 11 punktami na koncie: za trzy zwycięstwa i dwa remisy zajmują 5. lokatę.

Kłopoty finansowe Odry nie byłyby pierwszymi w historii Dumy Wodzisławia. To właśnie one ciągnące się za klubem po spadku z Ekstraklasy w sezonie 2009/10 doprowadziły drużynę najpierw na skraj bankructwa, a potem spowodowały upadek klubu.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto